Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziiękujemy wszytskim za wsparcie! Rudi przeszedł ogromnna przemianę. Nadal walczy z nadżerkami na języku ale jest ciągle pod obserwacją veta.
Przebywa w kociarni dla kotów FIV +.
Dostaliśmy telefon od znajomego kociarza o kocie leżącym przy garażach. Pan myślał przez chwilę, że nie żyje. Szybko podjechaliśmy na miejsce. Kocurek leżał tam nadal i się nie ruszał, to dziwne zachowanie jak na kota.
Szybko udało się go zapakować do transportera i sprintem do veta, bo za pół godziny zamykają, a w dodatku piątek... Kocurek bardzo się szamotał, poszła mu krew z nosa po drodze. W gabinecie był bardzo niespokojny, został na weekend na obserwacji i leczeniu objawowym. Gdy się uspokoił dał się pogłaskać i zbadać.
Miał apetyt, ale niepokojący był wielomocz (poliuria), wzmożone pragnienie (polidypsja), stan uzębienia (śmierdziało ropą) i koci katar... W poniedziałek poszerzono diagnostykę. Wykonano morfologię z biochemią. Dzisiaj (7/06) przeszedł zabieg kastracji wraz z zabiegiem na zęby. W paszczy jedna wielka tragedia. Wielka nadżerka na języku. Dużo zębów niestety musiało zostać usuniętych.
Wykonano również test fiv/felv. Wyszedł dodatni FIV. Wysłano próbkę do potwierdzenia nosicielstwa FIV. Musimy czekać około tygodnia na wynik, do tej pory będzie na stacjonarnym leczeniu w gabinecie.
Takie badanie kosztuje 200-300zł. Od piątku (3/06) koszt jego leczenia, badań i zabiegów wyniósł 1000 zł! Prosimy bardzo o wsparcie! Nie mamy nawet złotówki na jego leczenie... Musieliśmy uruchomić zbiórkę.
Loading...