Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jak zawsze jesteście wspaniali!❤💪💪
Kocurek bez oczka wrócił już w miejsce bytowania😊
Jest zdrowy, oczko śliczne zagojone a on dziki i bardzo źle znosił pobyt w lecznicy.
Po dlugim leczeniu mógł wrócić do domu ❤
A dzięki wam mamy za co uregulować dług za niego 😃
Dziękujemy w jego imieniu!
Obecnie czasy nie są lekkie, każdy z nas stara się być odpowiedzialny, nie wychodzić z domu lub rzadko wychodzić. Nasza działalność jednak wymaga od nas pracy w terenie, bo koty nie będą czekać na pomoc, aż pandemia się zakończy. Musimy i chcemy cały czas pomagać kotom w potrzebie i on- nasz nowy podopieczny wymagał od nas wyjścia z domu i uratowania jego zdrowia, być może życia.
Relacja naszej wolontariuszki Pauliny:
"Mała czarna kupa nieszczęścia 😢 Takiego biedaka zabrałam ostatnio z centrum Gdańska. To młody kocurek, bardzo dziki, bardzo płochliwy, przez co złapanie go, aby udzielić mu pomocy było bardzo utrudnione. Jednak ja tak łatwo się nie poddaję! Oko to jedna wielka rana😭 Krew, ropa sącząca się z tego małego ciałka...
Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak musiał cierpieć. Ciężko jest mi powiedzieć co dokładnie mu się stało, ale prawdopodobnie inny kot go zaatakował w walce, bo jak widać wiosna w pełni... Mimo starań weterynarzy, oczka nie udało się uratować... Natychmiast trzeba było poddać go operacji i usunięcia gałki ocznej. Najważniejsze jednak, że otrzymał pomoc i po leczeniu będzie mógł wrócić w miejsce bytowania, do swojego domu ❤ "
Bardzo prosimy teraz Was o pomoc, a możecie udzielić jej bez wychodzenia z domu ;)
Loading...