Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Suwałki to nie jest miasto dla kotów. W Suwałkach koty mają prawo być dzikie, bezdomnych brakuje. A gdy zgubisz domek lub zarazisz się wirusem to sobie kotku radź, bo po wypadku to chociaż może ktoś Cię łaskawie przewiezie do weterynarza. Taka "selekcja naturalna".
Kot ze zdjęcia żyje jedynie dzięki upartości Pani z ulicy Partyzantów. Kot jest w gabinecie weterynaryjnym, pod kroplówką, ze świerzbem i zaawansowanym kocim katarem. Pani odbiła się od wielu drzwi, zanim do nas trafiła. A pani z Urzędu Miasta powiedziała, że w Suwałkach nie ma bezdomnych kotów i selekcja naturalna się nim zajmie. Naprawdę w XXI wieku wciąż słyszymy takie teksty. I to nie w miniaturowej wsi (przepraszamy za porównanie mieszkańców), ale w urzędzie 70-tysięcznego, powiatowego miasta.
Boguś jest w gabinecie od tygodnia, przyjmuje antybiotyki. Nie przyjmuje już kroplówek, je sam. Nadal charczy i głośno oddycha przez przewlekły koci katar. Czeka go jeszcze długie leczenie, profilaktyka i kastracja. Testy fiv/felv wyszły ujemne. Za chwilkę będziemy już mogli odebrać go z gabinetu.
Zbieramy na koszty leczenia stacjonarnego, badan i profilaktyki 🙏
Loading...