Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo dziękujemy za Państwa pomoc. Zebrane pieniądze pozwoliły pokryć koszty faktur związanych z ich leczeniem oraz szczepieniami i odrobaczeniami. Leczenie kociego kataru było długotrwałe, a oczka bardzo długo były czerwone i zaropiale. Na szczęście po długotrwałej antybiotykoterapii, bardzo dużej ilości kropelek kociaki wróciły do zdrowia. Mamy też bardzo dobre wieści. Większość jest juz w nowych domkach! Teraz to zdrowe i szczęśliwe kociaki które szaleją i cieszą się w ciepłych domach.
Kolejne kociaki dołączyły do naszej przytuliskowej rodziny. Kolejne ofiary człowieka, któremu nie chciało się wysterylizować kocicy. Wszystkie koty mają koci katar i świerzb.
Jedyne "leczenie", jakie widziały w swym kilkutygodniowym życiu, to przemywanie ich oczu wodą... No nie pomogło...
Czy im pomożemy? Znacie nas, nie zostawiamy zwierząt w potrzebie. Kotki są już po wizycie u weterynarza, wdrażamy leczenie (kocięta są chore na zaawansowany koci katar i świerzb), znalazły ciepły kąt w łazience naszej wolontariuszki.
Oto co wypadło z uszu jednego z kotów:
Niestety, taka ilość kotów to żwirek, podkłady, jedzenie, odrobaczanie, szczepienie, przede wszystkim leczenie. Koszty, koszty i jeszcze raz koszty.
Prosimy, nie dla nas, dla nich. Nam wiele nie potrzeba, oby zdrowie było, ale za całą resztę nie zapłacimy uśmiechami... Sypnijcie groszem dla tej gromadki, niech będą zdrowe i idą do nowych, odpowiedzialnych domów.
Loading...