Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Czy pomożesz opłacić w przychodni weterynarynej koszty leczenia kotków?
To zestawienie....
08/11/2023 - 777,50 zł
09/11/2023 - 223,50 zł
10/11/2023 - 417,90 zł
13/11/2023 - 51,40 zł
15/11/2023 - 140,00 zł
17/11/2023 - 516,30 zł
Łącznie: 2 126,60 zł
To koszt leczenia tylko dwóch małych kotków i w pierwszy dzień dodatkowo miot 4 maluchów i jednej 4-miesięcznej kotki, które były w zasadzie tylko na odrobaczeniu i profilaktycznych testach. Czyli prawie tysiąc pięćset złotych w trzy dni. Leczenie nie jest jeszcze zakończone.
Taki kosz leczenia, to ogromne obciążenie dla domu tymczasowego, który ma pod opieką ponad 20 kotów oraz 10 psów.
A z kotkami zaczęło się tak....
Gdy przyszły wyglądały na zdrowe, ale od początku mało jadły, a ja myślałam, że to stres. Jednak jadły coraz mniej, aż w końcu przestały. Zaczęła się biegunka. A ja wpadłam w panikę, że to panelukopenia.
Zaraz w nastęny dzień pojechałam do przychodnia weterynaryjnej, aby podać lekarstwa, kroplówki zacżąć walczyć o kociaki, nie tylko Tamarę i Tadzia (kotki ze zdjęć), ale o wszystkie nowe, młode i te, które nie zdążyły zostać nieszczepione. Przecież nie raz widziałam jak panleukopenia zbiera żniwo.
Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że to nie była paleukopenia, choć na pierwszy rzut oka tak wyglądała ta choroba. Faktyczną chorbę wykazały testy i był to koronawirus jelit.
Koronawirus jelit potwierdził się u rudego Tadzia i trójkolorki Tamary, a gdyby nie rozpoczęcie leczenia, to mogłabym się już z nimi żegnać. Kotki od razu dostały lekarstwa oraz kroplówkę. A maluchy, które równieżod razu w panice zabrałam (z myślą o podaniu surowicy) zostały odrobaczone, więc u tych młodszych została zastosowana tyko profilaktyka (ponowne odrobaczenie), a same testy były ku mojemu zadowoleniu negatywne.
W pierwszy dzień po kroplówce od razu była poprawa, Tamara sama zaczęła jeść, a na dzień następny dołączył do do niej z jedzeniem i Tadzio.
Poważ jednak cały czas jedli mało, a szczególnie słaby był Tadzio. Kroplówki były niezbędne aż przez 3 dni. Od czwatego dnia dostały tabletki do podania w domu.
Tereaz już jedzą, a ja obserwuję i trzymam kciuki, aby postęp się nie cofną i żeby również w ich przypadku dojść do etapu szczepienia.
Gdy już będą zdrowe zacznę szukać dla nich domu, niezależnie razem czy osobno.
Koty - Tamara i Tadzio - mają dużą szansę na wyzdrowienie. Już jedzą same, wodę piją. Natomiast ja zostałam z rachunkami i to całkiem niemałymi.
Zestawienie kosztów leczenia zamieściłam na początku tej historii leczenia.
A teraz prośba, czy pomożesz je opłacić?
Ps. kwota na skarbonce wyższa, gdyż dojdzie jeszcze co najmiej jeden dzień leczenia, a potem szczepienie kociaków. Możliwe, że kwotę zbiórki będę musiała jeszcze bardziej zwiększyć.
Ps. 15/11/2023 - badanie kału dwóch koteczek, nowej koteczki, która ma około 2,5 m-ca Ani oraz około 4 miesięcznej Sary.
Ps. 17/11/2023 - W kwocie zawiera się kontrola Tadzia i Tamary, szczepienie miotu czterech maluchów oraz odrobaczenie koteczki Ani.