Czy z okazji Dnia Konia dostanie najpiękniejszy prezent - życie?

Dzisiaj taki  wyjątkowy dzień - Ogólnopolski Dzień Konia… Tylko czy dla wszystkich koni to wyjątkowy dzień? Niestety dla bezimiennego końskiego dziadka to może nie być wyjątkowy dzień… To może być jego ostatni dzień…

Niewiele o nim wiemy. Ma 25 lat i jego życie dobiega końca w skupie koni rzeźnych. Miał swojego człowieka, równie wiekowego co on sam. Starsi ludzie - oczywiście nie wszyscy, ale wielu, z którymi się spotkaliśmy, mimo że wykorzystali konie do pracy, to jednak potrafili okazać im należyty szacunek i docenić ich pracę. Kiedy już brakowało sił do obrabiania szukali dla nich godnej emerytury. Pan naszego dziadka też nie chciał, aby jego wieloletni pracownik skończył na rzeźnickim haku. Niestety Pan zachorował, a jak to bardzo często bywa rodzina najpierw zaczęła okazywać obojętność, a potem pozbywać się niepotrzebnych "rzeczy" Nasz skazaniec jeszcze okuty, pewnie jeszcze niedawno pracował, służył rodzinie swojego Pana... No i tak bezimienny staruszek trafił do skupu. Jak wiecie, zmagamy się z ciężką sytuacją finansową. Nie planowaliśmy ratowania kolejnego konia, ale ośmieleni Waszymi zachętami postanowiliśmy spróbować. Może dzisiejszy dzień dla tego  końskiego skazańca jakiś znak? Często widzimy, że nic nie dzieje się bez przyczyny, często życie pisze  swój scenariusz, wbrew wszystkim przeszkodom. Może i on ma żyć… Może  zamiast samochodu wiozącego go na śmierć, przyjedzie transport, który zabierze go po nowe życie?

Kochani Przyjaciele… Jego życie jest w Waszych rękach… My sami nie damy rady go ocalić…