Aferek i koronawirus...

Aferek trafił do nas ok. 7 dnia swojego życia. Ta kruszynka musiała być  dogrzewana, karmiona co 2 godziny. Maluszek został sam, bez mamy i rodzeństwa...

Udało nam się utrzymać go przy życiu. I wyrósł na pięknego kocurka. Kiedy już udało nam się dla niego znaleźć dom stały, kocurek nagle dostał gorączki, osłabł, nie chciał jeść wystąpiła także biegunka.

Pierwsze podejrzenie padło na bakterie lub pasożyty. Aferek został odrobaczony, pobrano próbkę kału do badań (w kale nic nie znaleziono). Morfologia także wyszła w normie, pokazał się tylko stan zapalny. Aferek otrzymał potrzebne leki, a także suplementy "blokujące" biegunkę. Pomimo, iż stan zapalny udało się zlikwidować, biegunka nie ustępowała. 

Wykonano test na koronawirusa. Wynik pozytywny... 

Aferek do dnia dzisiejszego walczy z biegunką. Otrzymuje suplementy diety, specjalistyczną karmę. Jest pilnowany pod względem uzupełniania płynów. 

Utrzymująca się biegunka spowodowana jest koronawirusowym zapaleniem jelit. Bardzo prosimy o wsparcie w leczeniu kociaka!