Koszmar na jeleniogórskich działkach może się w końcu skończyć. Pomożesz?

Kilkanaście a być może nawet kilkadziesiąt kotów żyjących na działkach. Tak naprawdę nikt nie wie ile ich jest.

Mnożą się na potęgę a ciągle pojawiają się nowe które najprawdopodobniej są wyrzucane przez "właścicieli" jak niechciane śmieci. Słyszeliśmy o tym miejscu już jakiś czas temu, ale nie było nikogo chętnego na łapanie tych kotów.

Teraz znalazła się osoba która wynajęła tam działkę i stara się dokarmiać wszystkie koty które do niej przychodzą. A jest ich co najmniej kilkanaście. Część kotek okociła się już po raz drugi wiec zaraz będą też maluchy... Koty są w większości dzikie. Trzeba je pilnie wykastrować i wypuścić w miejsce bytowania, aby zamknąć to błędne koło.

Talony z miasta się skończyły. Zanim się ponownie pojawią, kolejne kotki urodzą. Obiecaliśmy spróbować pomóc, ale możemy to zrobić tylko na miarę naszych możliwości finansowych. Żeby to było możliwe musimy prosić Was o wsparcie!