Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Gizmo, mimo ogromnej woli walki.....przegrał :( jest pochowany w koniku wraz z innymi naszymi podopiecznymi. Tak nam przykro Kocie, że nie trafiłeś na nas wcześniej...że nie mogliśmy zrobić nic więcej :( do zobaczenia
Gizmo - historia kota, który pojawił się w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze.
Kot zaczepił dwóch mężczyzn, którzy spędzali wolną sobotę nad jeziorkiem Sznajdry w Warszawie. Przyszedł poprosić o jedzenie, po konsumpcji nie oddalił się, a wyraźnie poprosił o zainteresowanie i pomoc. Ułożył się na kolanach wierząc, że go nie zostawią, że wróci razem z nimi...
Miał szczęście, że trafił na empatycznych ludzi. Prawdopodobnie dzięki temu dziś żyje. Kot został zabrany bezzwłocznie do lecznicy weterynaryjnej - rokowania ostrożne. Wykonano badanie krwi,które nie pozostawiło złudzeń - silna anemia, niewydolność nerek. Najgorszą wiadomością był wynik testu na choroby zakaźne. Kot jest nosicielem Fiv - wynik testu niestety okazał się dodatni.
Zostaliśmy poproszeni o pomoc w leczeniu kota, koszta każdej wizyty przerosłyby każdego. Kot został zabrany do naszej zaprzyjaźnionej lecznicy - założono wenflon i podjęto próbę ratowania jego życia z informacją iż nie będzie to łatwe i należy być przygotowanym na najgorsze. Ponownie wykonano test na choroby zakazne - wynik FIV (+)
Kot mimo iż jego wyniki krwi są tragiczne (nie powinien wstawać, jeść, a jednak tuli się, łasi i gada). Niesamowita wola życia! Patrzymy na niego z podziwem każdego dnia.
Przez pierwsze kilka dni jego apetyt był nienaganny, niestety już nieco się osłabił - zachęcamy karmieniem z łyżeczki rusza do miski.
Jesteśmy prawie pewni że Gizmo miał dom i opiekuna, ktoś nauczył go bezgranicznej ufności do człowieka... A kiedy się "zepsuł" został sam. Robimy dla niego, co w naszej mocy - codzienne wizyty w lecznicy, zastrzyki, zakup niezbędnych leków, kombinacja z trafieniem w smak księcia. To bardzo nierówna walka, ale nie poddamy się, tak jak nie poddaje się Gizmo. Kot otrzymuje drogie leki krwiotwórcze (zarzio, neorecormon), interferon, którego zadaniem jest pobudzenie układu odpornościowego do walki z patogenami.
Gizmo jest bardzo, bardzo dzielny - mimo braku sił, wskakuje na łóżko swojej tymczasowej opiekunki i dziękuje za pomoc zbliżeniem pyszczka do jej twarzy. Wzrusza, niepokoi... Tak bardzo byśmy chcieli by zdążył jeszcze zaznać dobra!
Loading...