Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Leon jest szczęśliwy w nowym domu.
Rozumiemy, że nie wszyscy na świecie muszą być miłośnikami zwierząt. Ale w głowach nam się nie mieści, jak można zadawać ból i cierpienie Bogu ducha winnym czworonogom! O czym myślą takie osoby, co kieruje ich zachowaniem, że postępują w ten sposób?!
Dla nas takie okrucieństwo jest niewyobrażalne, ale co my możemy zrobić? Zawsze znajdzie się ktoś, kto dla zabawy czy dzikiej satysfakcji kopnie kota, czy psa...
Na szczęście nie brakuje też ludzi o dobrych serduchach, którzy nie zostawią zwierzaka w potrzebie. Jednym z nich jest pan Bogdan, który znalazł poturbowanego Leona w krzakach. Nie wiadomo, czy kotek zdołał się sam tam doczołgać, by więcej nikt go nie skrzywdził, czy może zwyrodnialcy go tam wyrzucili, by nikt mruczka nie znalazł... Tego się nie dowiemy. Dzięki panu Bogdanowi kot jest teraz w lecznicy i otrzymuje pierwszą pomoc.
Leon ma wybite oczko i połamaną szczękę. Mało tego, stwierdzono też wstrząs mózgu w ciężkiej formie. Nasz podopieczny co jakiś czas dostaje ataków epileptycznych... Ale to jeszcze nie wszystko: ma złamane 2 żebra. Biedaczysko, tyle poważnych urazów... To cud, że on jeszcze żyje!
Kotek został umieszczony w osobnym boksie, gdzie ma spokój i ciszę. Lekarze opatrzyli mu rany, zrobili zastrzyki przeciwbólowe, podali antybiotyk. Teraz kitek czeka na zdjęcie RTG i operację.
Kochani, pokażmy Leonowi, że dobrych ludzi jest znacznie więcej niż tych złych! Pomóżmy temu kotkowi wrócić do zdrowia, niech wie, że nie został sam i jego życie nie jest nam obojętne. Pamiętajcie, liczy się naprawdę każda złotówka!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o opłacenie leczenie kotka, któremu jakiś zwyrodnialec wyrządził ogromną krzywdę.
Loading...