Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziekujemy za wsparcie! Dzięki Państwa pomocy mogliśmy opłacić profilaktykę Alfika :-)
Co jeszcze okrutnego może wymyślić człowiek? Okazuje się, że całkiem dużo. Alfik miał dostać karę. Przykładną karę, by odstraszyć inne koty niecnie czające się na dobytek człowieka.
Alfik został porzucony na polu w jednej z mazowieckich wsi. Dlaczego, tego nie wiemy... I się nie dowiemy. W te ostatnie ogromne upały próbował znaleźć wodę i pożywienie, aby przeżyć. I znalazł staw, do którego chodził się napić i nieudolnie próbował złowić rybki. Starał się być niewidzialny, ale pragnienie i głód zakłócały czujność. Niestety został zauważony. I to był jego wyrok.
Pozstanowiono go złapać w klatkę łapkę i jego śmierć miała być atrakcją dla miejscowej gawiedzi. Po złapaniu planowano kota wrzucić do kojca z psami, by oglądać, jak te go rozrywają... Na szczęście okrutny pomysł przez przypadek usłyszała zwierzolubka i codziennie jeździła nad staw, by uprzedzić jego katów. Cierpliwość i upór się opłacały, znalazła go już w klatce, dosłownie minuty dzieliły go od śmierci. Zabrała Alfika i jak najszybciej uciekała. Alfik okazał się bardzo pozytywnym, proludzkim, pięknym, młodym kocurkiem (ma około roku).
Prosimy o pomoc dla Afika. Potrzebujemy środków na opłacenie rachunku w lecznicy za całą profilaktykę i kastrację Alfika.
Loading...