Ten kociak miał umrzeć w rowie, jednak nadal walczy!

Closed
Supported by 83 people
2 340 zł (66,85%)

Started: 18 September 2014

Ends: 01 December 2014

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Zwierzęta dla wielu osób to wciąż przedmioty, ozdobne bibeloty, które - kiedy nie spełniają oczekiwań są wyrzucane, a na ich miejsce bierze się „nowszy model”. Nie wiemy, czy tak było w tym przypadku, ale możemy podejrzewać, ze ten kocurek miał kiedyś dom, swojego opiekuna i pełną miskę. Ale się "zepsuł'.

Kocurka, przeraźliwie miauczącego, w jedną z sierpniowych nocy, usłyszała wolontariusza Fundacji Viva z grupy Zwierzaki z Mińska. W pierwszej chwili nie była w stanie go zlokalizować, kociaka było wyraźnie słychać, ale nie widać. Nic dziwnego. Kocurek siedział w przydrożnym rowie, z którego nie mógł wyjść. Wolontariuszka musiała zejść do rowu i wziąć na ręce przerażonego kota. Pomimo słabo oświetlonej drogi od razu rzuciło się w oczy, że kocurek ma problem z poruszaniem się, a i ogonek wyglądał na "nieżywy". Kocurek w trybie pilnym trafił do 24 h kliniki dla zwierząt. Lekarz ocenił jego wiek na ok 8 m-cy. Mimo tego kocurek ważył 1,1 kg!


Na nóżce widoczne były ślady ran i zadrapań. Kocurek w nienaturalny sposób stawał na łapce, albo nie obciążał jej w ogóle. Okazało się, że również ogonek jest uszkodzony - w pewnym jego fragmencie kocurek nie miał czucia. Maluszek trafił do lecznicowego szpitalika. W kolejnych dniach przeszedł operację amputacji główki kości udowej. Po zdjęciu szwów rozpoczęła się antybiotykoterapia. Niestety, podczas pobytu w klinice, po obniżonej odporności po operacji, kocurek złapał jakąś chorobę wirusową, stracił apetyt, popadł w depresję. Mija właśnie 6 tydzień jego pobytu w klinice, na razie stan jego zdrowia nie pozwala na jego zabranie, a koszty rosną każdego dnia...

Bardzo prosimy o pomoc dla tego malca. Dajmy mu szansę na normalne życie!

Supporters

Loading...

Organiser
0 actual causes
681 ended causes
Supported by 83 people
2 340 zł (66,85%)