Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Tomuś nie żyje, w domu jest jeszcze 7 innych kotów. Zbiórka na ich leczenie jest osobna.
Dziękujemy, ze pomogliście zawalczyć o Tomusia.
EDIT.
Pani Dharma ma pod swoją opiekąjeszcze 9 kotów. Nie wszystkie wymagają leczenia dlatego przedstawimy tylko te, które wymagają Waszej pomocy.
Misia ma stwierdzoną nadczynność tarczycy i wymaga długotrwałego leczenia (dożywotniego). Obecnie przyjmuje lek apelka. Jedno opakowanie to koszt około 70zł i wystracza na miesiąc.
U Bazyla kilka miesięcy pojawił się krwiomocz. Udało się go wyleczyć, jednak wymaga on kontrolnego badania krwii.
Kolejnym kotkiem, który po znalezieniu miał krwiomocz jest Myszon. Nie wiemy co przeszedł, ale ma pogruchotane przednie łapy. On również wymaga kontrolnego badania krwii. Dodatkowo dostaje on suplementy diety, które mają wspierać jego krzywe łapy.
Chcemy podkreślić, że wszystkie koty przebywające u Pani Dharmy są kotami znalezionymi na ulicy z różnymi schorzeniami.
Ze względu na trudną sytuację matefrialną, w której znalazła się opiekunka, jeśli zbiórka przekroczy aktualne potrzeby, to reszta zostanie rpzeznaczona na ewentualne potrzeby żwirku i karmy.
--------------------------------------------------------------------------------------------
Kryzys dopadł wszystkich, a przynajmniej większość z nas. Przed świętami zgłosiła się do nas pewna kobieta, która ratuje kalekie koty z ulic Sosnowca. Niestety straciła pracę, a jeden z jej podopiecznych - Tomuś - wymaga drogiego leczenia. Jak moglibyśmy odmówić?
Mieliśmy nadzieję, że po USG i badaniu moczu (które pokryliśmy) - uda się zdiagnozować co dolega Tomusiowi oraz jakie będą dalsze kroki w leczeniu. Diagnoza jednak zaskoczyła nas wszystkich. Okazało się, że kotek ma chory pęcherz i potrzebuje leków oraz specjalistycznej karmy, żeby nie dopuścić do wytworzenia się większej ilości kamieni oraz uchronić go przed operacją.
Badanie przeprowadzone, kotek dochodził do siebie w domku u swojej opiekunki. Niestety drugiego dnia cewnik, który został wprowadzony do moczowodu - zaczął sprawiać Tomusiowi duży ból. Potrzebna była natychmiastowa wizyta.
Kotek wymaga specjalistycznej karmy oraz dalszego leczenia, a być może operacji. W imieniu opiekunki prosimy o pomoc w pokryciu kosztów leczenia oraz karmy.
Loading...