Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Leżał tam, na trawniku w wielkim mieście, nie wiadomo jak długo… Gdy dobra Duszyczka na niego spojrzała, od razu zaniepokoiła ją dziwna pozycja i zachowanie kota. Nie uciekał, nie wstawał. Tylko wpatrywał się w nią błagalnie.
Podejrzewając najgorsze, wezwała Animal Patrol, który przewiózł kotka do schroniska. Stamtąd pacjent trafił pod naszą opiekę.
Nie wiemy, czy kotka potrąciło auto, motor, rower, czy wypadł komuś z okna. I pewnie się tego nie dowiemy. Wiemy natomiast, że musiał leżeć przez dłuższy czas w tej trawie. Prześwietlenie RTG wykazało, że ma roztrzaskaną i przemieszczoną miednicę oraz wypadniętą główkę kości udowej. Wykazało też, że kości zaczęły się już zrastać. Oczywiście krzywo i nie tak jak należy…
Kotek od poniedziałku przebywał w szpitalnej klatce w lecznicy. Najważniejsze było, by choć troszkę go ustabilizować, odżywić i nawodnić. Zwierzątko do tej pory nie je samodzielnie, jest wyczerpane i słabe. Karmione jest strzykawką, dostaje wlewy dożylne i silne środki przeciwbólowe.
Pierwsze badania wykazały znaczną leukocytozę, która mogła być wynikiem wstrząsu pourazowego. Ponowna morfologia wykazała spadek leukocytozy, natomiast pojawiła się anemia niewielkiego stopnia i uszkodzenie wątroby.
20.04.2018 zawieźliśmy kocura na konsultację do chirurga-ortopedy — doktora Owczarka. Podczas wizyty zrobiono mu powtórne rtg, które potwierdziło relatywnie świeży uraz miednicy. Uszkodzenia w obrębie lewego stawu biodrowego są według lekarza o wiele starsze, niewykluczone, że jest to wada rozwojowa. W kończynie brak czucia na obwodzie. W badaniu per rectum, kanał miednicy jest drożny. W stawach biodrowo-krzyżowych jest obustronne zwichnięcie oraz pęknięcie w spojeniu miednicy.
Musimy wykonać dodatkowe badania, czyli tomograf komputerowy miednicy, który powie więcej o stanie miednicy i stawu biodrowego. Po wynikach tomografii doktor Owczarek podejmie decyzjeęo dalszym postępowaniu. Tomografia będzie w poniedziałek.
Rokowania są bardzo ostrożne. Operacja będzie skomplikowana i trudna. Zarówno dla kotka jak i dla chirurgów.
Prosimy o wsparcie i pomoc w zbieraniu pieniędzy na pokrycie kosztów leczenia Czarnuszka. Sami nie damy rady. Tylko razem z Wami możemy spróbować mu pomóc. On już przecież tyle wycierpiał!
[Aktualizacja 21.05.2018]
Nero jest już parę tygodni po operacji. Czuje się całkiem całkiem. Miauczy donośnie na widok ludzi. Chce, żeby go miziać, głaskać, nie-wiadomo-co. Apetyt ma, humorek chyba też nie najgorszy… Wypuszczony z klatki, pod okiem pani doktor, ochoczo zwiedza zakamarki, obwąchuje torebki, a gdy napotka coś apetycznego… Ciąg dalszy znacie…
Bardzo dziękujemy Wszystkim za dotychczasową pomoc i prosimy o jeszcze troszkę. Rachunek za leczenie Nera czeka w lecznicy, a my mamy ponad 50 kociastych pod opieką.
Loading...