Koty i ich dobro są w centrum wszystkiego, co...

Od 14 lat Koteria wspiera opiekunów kotów wolno żyjących zapewniając zwierzętom bezpłatną kastrację, leczenie oraz dostarczając budki na okres zimowy.
Od 2009 roku przeprowadziliśmy ponad 20 tysięcy zabiegów we współpracy z ok. 4 tysiącami opiekunów, znaleźliśmy dom dla 1,5 tysiąca kotów oswojonych. Opiekujemy się też kotami chorymi na FELV/FIV, czyli kocią białaczkę i AIDS.

Bączek - chory na białaczkę od 5 lat, pod opieką Anny Wypych Prezes Fundacji - foto Anna Wypych

Mamy wiedzę i doświadczenie, wspiera nas wielu cudownych wolontariuszy.

Wolontariusze z Citi Banku konstruujący budki dla kotów wolno żyjących

Coraz częściej zdarza się, że trafiają do nas koty przyjazne, które od pierwszego kontaktu z człowiekiem mruczą, łaszą się, proszą o uwagę. Być może miały kiedyś dom i go straciły, tego nie wiemy.
Chcemy zrobić wszystko, żeby znaleźć takim kotom dom, w którym będą bezpieczne, kochane i zadbane. Zdecydowaliśmy się na stworzenie AZYLU, gdzie będziemy mogli koty poznać, wyleczyć jeśli to będzie potrzebne i tym samym zwiększyć ich szanse na znalezienie swojego domu.

Mamy już lokal, prosimy o wsparcie w jego wyposażeniu - potrzebujemy drapaki i zabawki dla kotów, środki czystości, posłanka, kuwety, inkubator dla maluchów, ozonator i lampy UV przeciwbakteryjne. Lokal musimy odmalować i przystosować dla kotów, np. zbudować ścianki działowe by podzielić duże pokoje.

Każdy kot potrzebuje się czasem wyizolować - Białaczkowy White w swojej samotni

Zdarzają się też koty po wypadkach komunikacyjnych, kocięta które już doświadczyły sporej dawki bólu. Azyl jest przejściowym ale skutecznym rozwiązaniem również dla nich, bo daje czas na rekonwalescencję.

Mamy duże doświadczenie w znajdowaniu i weryfikowaniu rodzin/domów adopcyjnych, tak aby zwięrzęta trafiały do odpowiedzialnych ludzi.

To czego potrzebujemy to środki finansowe na zakup specjalistycznego sprzętu medycznego oraz koszty prowadzenia AZYLU. W imieniu zwierząt, które dzięki AZYLOWI dostaną szansę na bezpieczny i kochający dom z góry dziękujemy.

Zespół Fundacji Koteria