Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Pingwinka warto było podjąć się leczenia, ponieważ finalnie okazało się, że nie ma nowotworu jak wydawało się po rezonansie a jest to przewlekłe zapalenia ziarniniakowo. Mimo że Pingwinek nie słyszy na lewe ucho i ma częściowo porażony nerw twarzowy (cały aparat słuchowy był zniszczony przez zapalenie i został usunięty w trakcie operacji) to jest szansa na jego wyleczenie i mamy nadzieję znalezienie domu dla niego. Rokowanie jest trochę ostrożne ponieważ druga część zapalenia wyszła poza puszkę bębenkową i stworzyła ognisko zapalne w mózgowiu z uciskiem na pień mózgu, ale jesteśmy pełni nadziei, że uda się to opanować. W tej chwili leczenie polega wyłącznie na podawaniu sterydów przez dwa miesiące. Później należałoby zrobić ponowny rezonans, żeby ustalić czy to pomogło definitywnie pokonać chorobę. Koszt leczenia PINGWINKA do dnia dziesiejszego to kwota 3 311,00 zł. Kwota zebrana ze zbiórki 1 986,00 zł.
Dziękujemy naszym darczyńcom za wszystkie wpłaty na leczenie i diagnostykę naszego podopiecznego.
Serdeczne dzięki.
Pingwinek to 3,4-letni bezdomny, oswojony i lgnący do ludzi kocurek, który został porzucony rok temu przez właścicieli. Zdecydowali się przeprowadzić i zostawili go bez opieki przy ulicy Reduta Żbik w Gdańsku. Rodzina opuściła biednego, małego zwierzaka. Jednak porzucony kot cały czas miał nadzieję, że kiedyś jego rodzina, dla której był skłonny oddać całe swoje kocie życie, kiedyś po niego wróci. Jednak to się nigdy nie wydarzyło. Na jego szczęście trafił na karmiciela kotów bezdomnych z tej okolicy Pana Jacka, który go karmił przez wiele dni, a schronienia przed zimnem szukał w okolicznych piwnicach. Pingwinek zaczął upadać na zdrowiu. Ulica mu nie służyła. W październiku 2019 r. został przyjęty do fundacji i od tego momentu jest intensywnie leczony.
Diagnoza - zespół przedsionkowy w wyniku zapalenia ucha wewnętrznego oraz FIV - wirus nabytego niedoboru układu immunologicznego. Powikłanie po zapaleniu ucha to utraty równowagi w momentach jakichkolwiek infekcji i lekkie przekrzywienie głowy. Z powodu ciągłych nawrotów infekcji konieczne jest badanie głowy rezonansem magnetycznym, a następnie meringotomia, czyli pobranie z puszki bębenkowej materiału do badań (antybiogram i cytologia). Niestety koszt tych badań przekracza możliwości fundacji. To kwota 1 500 zł. Z tytułu wizyt lekarskich, badań (otiskopia, RTG, krew) i zakupu leków fundacja poniosła już koszt ponad tysiąca złotych. Bardzo prosimy o wsparcie finansowe wymaganych badań dla Pingwinka!
Szukamy też domu tymczasowego lub docelowego, gdzie Pingwinek byłby jedynakiem. Przebywanie w fundacji naraża go na łatwe zarażanie się chorobami od innych kotów i cięższy ich przebieg z powodu FIV. Informacja dla byłego właściciela: kot sobie nie poradził na ulicy. Proszę więcej nie mieć zwierząt, bo żeby mieć zwierzęta trzeba być najpierw człowiekiem!
Loading...