Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kotka po wyleczeniu kociego kataru i stanu zapalnego w pyszczku oraz przybraniu na wadze i dobrych wynikach krwi przeszła zabieg sanacji - czyli wyrwania zębów. Goye czeka jeszcze w późniejszym okresie sterylizacja oraz ponowne badania krwii. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Dziękujemy za wsparcie!
Kotka Goya pojawiła się na jednym z gorzowskich osiedli wśród stada kotów wolno żyjących.
Siedziała z boku, wychudzona ze zrudziałym zaniedbanym futrem, z zaropiałymi oczami, charcząc...
Cicho miauczała, prosząc o pomoc. Głód ciągnął ją do jedzenia, niestety ból w pyszczku był silniejszy, umierała z głodu i cierpienia…
Taki stan trwał długo... Dredy na futrze, liczne wszoły oraz odór to potwierdzają.
Na szczęście znalazła się osoba, która nie przeszła obojętnie obok kotki - jeszcze chwila i kotka odeszłaby gdzieś w kąt i umierała powoli w cierpieniu…
Goya dzięki interwencji wolontariuszy OTOZ Animals trafiła do weterynarza. Kotka ma stan zapalny jamy ustnej, bolesne nadżerki, krwawiące dziąsła i zęby, które wymagają usunięcia. Diagnoza to kaliciwirus i zapalenie górnych dróg oddechowych. Te dolegliwości skazałyby kotkę na powolną śmierć w cierpieniu...
Kotka Goya jest wylęknioną, ale nie dziką koteczką. Wygląda na to, że miała kiedyś dom... Przychodzi po chwili zastanowienia do ręki, która ją karmi, tuli się z wdzięcznością i mruczy. Szukamy dla tej starszej ok. 10-letniej spokojnej kitusi domu po wyleczeniu. 664 125 239
Loading...