Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dramatyczny telefon dziś, 3 maja, rano: dzwoni roztrzęsiona kobieta w sprawie bezdomnej kotki, którą dokarmia od jakiegoś czasu. Kotka wczoraj urodziła dwa martwe kociaki. Od tamej pory siedzi w jednym miejscu, pod krzakiem, dyszy i ma mocne skurcze, a reszty kociaków nie widać. Nie może urodzić...
Szybka akcja telefoniczna i po 40 minutach kotka była już w klinice 24 h i po zdjęciu rtg. Na zdjęciu... 2 martwe płody w macicy... Kotka ma temperaturę 41 stopni. Nie ma chwili do stracenia. Decyzja: otwieramy kicię! Pomimo, ze to święto, że lekarzy (anastezjologa i chirurga) grillujących na działkach trzeba było ściągać do kliniki telefonami... Pomimo, że diagnostyka i zabiegi w dni świąteczne są droższe o 50%...
Udało się. Kotka dochodzi do siebie w szpitalu. Musi tam pozostać jeszcze minimum tydzień... A my, fundacja, musimy zapłacić za jej ratowanie.
Bardzo prosimy o wsparcie i serdecznie dziękujemy za każdy przelew i każdy sms.
Loading...