Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Zgłoszenie o tej kotce otrzymaliśmy już kilka dni temu. Szukała ciepła w jednej z klatek schodowych na terenie miasta. Niestety, nie znaliśmy dokładnej lokalizacji i musieliśmy czekać, aż ktoś się do nas zgłosi.
Tak też się stało. Kotka trafiła do nas pod koniec zeszłego tygodnia. Śliczna, młodziutka czarnulka o błyszczącej sierści - a do tego wyjątkowo przyjazna i spokojna. Coś jednak było nie tak. Dało się zauważyć lekką duszność - która nigdy nie jest dobrym znakiem. W kolejnych dniach dostaliśmy dwie wiadomości: złą...a potem jeszcze gorszą.
W pierwszym RTG, wykonanym w Stalowej Woli, widać było przepuklinę przepony. To Bardzo poważny uraz, który powoduje, że narządy wewnętrzne uciskają na płuca. Jeszcze tego samego dnia, kotka znalazła się w naszej zaufanej lecznicy w Lublinie, gdzie dalsza diagnostyka pokazała, że jest to przepuklina przeponowo - osierdziowa (organy uciskają też na serce). Istnieje bezpośrednie zagrożenie życia, a kotka nie może tak żyć. Konieczna jest bardzo trudna i ryzykowna operacja, a kilka dni po niej pobyt w całodobowej klinice, gdzie nad kotką będą czuwali lekarze także w nocy.
Koszt całkowity wyniesie około 6 tysięcy zł. My takiej kwoty nie mamy...walczymy przecież nadal o utrzymanie. Musimy szybko podjąć decyzję co dalej i czy decydujemy się na operację, czy też pozwalamy jej odejść.
Na pewno sami nie damy rady. Pomożecie?
Loading...