Ta kotka urodziła się na złomie, jej rodzeństwo nie przeżyło

Closed
Supported by 74 people
572 zł (47,66%)

Started: 20 January 2017

Ends: 20 February 2017

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Koty wolno żyjące rodzą się i żyją w różnych miejscach. Ślepy los sprawia, że niektóre żyją długo we względnym zdrowiu i spokoju. Niestety, istnieją miejsca śmiertelnie nieprzyjazne dla kotów wolno żyjących…


 

Kotka, którą zaopiekowali się wolontariusze z Fundacji Viva, z grupy lokalnej Zwierzaki z Mińska, urodziła się na złomie. Codziennie kilkanaście kotów przemyka tam pomiędzy ciężkim sprzętem i maszynami. Niejeden kot zginął tam już w tragicznych okolicznościach. Kotka została przywieziona do przychodni w klatce łapce, była dzikim kotem, więc nie wchodziło w grę „normalne” złapanie. Była chora, oddychała bardzo głośno, lekarz mógł ją zbadać dopiero po podaniu lekkiej narkozy. U kotki zdiagnozowano zapalenie płuc.



 

Dostała antybiotyki, leki przeciwzapalne i przeciwgorączkowe. Z trudem, jednak wykonano u kotki serię inhalacji. Każdego dnia lekarze głowili się jak podać jej leki, kotka pomimo choroby atakowała i broniła się przed człowiekiem. Kotce wykonano badania krwi, testy w kierunku chorób zakaźnych oraz badania w kierunku pasożytów. Jak łatwo się domyślić, koteczka była mocno zarobaczona, potrzeba było aż 4 tygodni, aby uwolniła się od pasożytów, które także miały wpływ na jej ogólny stan.


 

Mamy nadzieję, że pomimo wymagającego cierpliwości charakteru kotki uda się ją wyleczyć i wysterylizować, aby na złomie nie pojawiały się kolejne koty. Prosimy Was o pomoc! Razem damy radę jej pomóc!

Organiser
0 actual causes
681 ended causes
Supported by 74 people
572 zł (47,66%)