Czy uda się przywrócić sprawność Anuszki?

Malutkiej kotki pozbyto się w sposób brutalny - została porzucona na trasie szybkiego ruchu. Ktoś nie tylko chciał pozbyć się kotki, ale liczył na jej bolesną śmierć pod kołami samochodu...

Anuszka jednak została uratowana, tylko jej łapka nosi ślady tego co ją spotkało. W czasie upadku doszło do uszkodzenia rdzenia kręgowego C6 i zerwania korzeni nerwowych.

Skutkuje to niedowładem przedniej prawej łapki i porażeniem nerwów łokciowego i promieniowego. Anuszka ciągnie łapkę za sobą z tyłu.

Rokowania do powrotu pełnej sprawności są złe do ostrożnego. Podjęliśmy próbę założenia ortezy, ale kotka była za ciężka i nie podnosiła łapki, bo orteza na tak małej powierzchni musi być bardzo lekka. Będą próby z innymi materiałami.

Konieczna jest rehabilitacja domowa i profesjonalna. Kotka jest wesoła, mruczy podczas badań, łasi się do każdego szukając pocieszenia. Widok skrzywdzonego kociego dziecka, które nadal wierzy człowiekowi i ufa, że pomoże jest naprawdę poruszający.

Anuszka ma tylko nas-tych którzy chcą by mogła poruszać się jak wszystkie  koty i z radością przeżyć całe życie jakie ma przed sobą. Prosi tylko o pomoc, aby jej umożliwić leczenie...