Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Etna, niespełna dwuletnia, młodziutka kotka trafiła do nas znaleziona na terenie jednego z parków. Zanim to się stało, spędziła dobę, oczekując na pomoc... Tyle musiało minąć czasu, by ktoś pochylił się nad cierpiącą, krwawiącą, skuloną, trzęsącą się z zimna i bólu, małą koteczką, która będąc śmiertelnie przestraszona i zdezorientowana, nie wiedziała, co się właśnie wydarzyło. A wydarzyło się wiele w tym małym, szylkretowym ciałku...
Nie znamy Jej historii, nie wiemy, czy był to wypadek komunikacyjny, czy kopniak zadany w parku przez złego człowieka w przypływie sadystycznego szału... Wiemy jednak, że jej życie już nigdy nie będzie takie samo...
Chwilę po uderzeniu, poza odczuwanym potężnym bólem pękniętej żuchwy, mała Etna jeszcze nie wiedziała, że już więcej nie ujrzy blasku słońca, nie upoluje muszki, nie pogoni żuczka... Etna straciła wzrok.
Etna ma poważny obrzęk mózgu, jej źrenice nie reagują na światło i w tej chwili jest na silnych lekach przeciwbólowych, ale po dwóch dniach w końcu próbuje jeść, karmiona przez strzykawkę musikami. Maleńka ma wolę walki!
Z powodu obrzęku mózgu nie kwalifikuje się w tej chwili do przeprowadzenia operacji, w międzyczasie chcemy ją zdiagnozować u specjalisty, który oceni stan i dalsze działanie, bo by, żyć bez bólu operacja jest niezbędna.
Zbieramy fundusze na operację, dalszą diagnostykę, leczenie, podkłady, wysokiej jakości jedzenie, aby miała siłę walczyć o lepsze jutro!
Loading...