Karma i żwirek dla koteczki Majeczki

Szczerość. Majeczka miała mieć dziś dom i zostać adoptowana. Ale nie zdecydowałyśmy się na jej adopcję. Dlaczego?

Każdy kot jak i człowiek ma swoją osobowość. Jedni są zabawowi, drudzy "hej do przodu", a inni skryci, a wręcz przestraszeni. Maja jest tym drugim typem osobowości.

Majeczka to kot, który na rękach się uspokaja. Uwielbia się wtulać w człowieka. Ale ucieka po kącikach, a gwałtowne ruchy ją przerażają. Stąd też podjęłyśmy decyzję, że Maja nie może być kotem wychodzącym, czy też tym, który ma możliwość wychodzenia.

Akurat Maja jest uratowanym kotem od bezdomności, straszliwej, w centrum miasta. Trafiła pod naszą opiekę z kocim katarem, leczona tygodniami, ale udało się - również uratować oczko Maji, które przymruża. Kociak po takich przejściach, o którego walczyłyśmy - nie może uciec. Byłoby to dla nas zbyt stresujące.

Niektóre kociaki mogą być kotami wychodzącymi, ale nie te przerażone świata, uciekające, chowające się. Stąd też poszukujemy nadal domu dla Maji, który pokocha ją za to, jaka jest i zapewni jej bezpieczeństwo.

Zbieramy na żwirek dla Maji i karmę - do czasu, aż znajdzie dom.