Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Widok cierpiących, pozostawionych bez opieki zwierząt robi na "ludziach" coraz mniejsze wrażenie. Przechodzą obojętnie, nie patrzą na krzywdę zwierząt, wręcz odwracają głowę. Nie słyszą, nie widzą, nie chcą o tym myśleć i zastanawiać się nad tym. Nieliczni się pochylają i niosą pomoc.
Tak było w przypadku koteczki, która została znaleziona na trawniku, w okolicy jednego z dużych osiedli. Koteczkę zgłosiła do Fundacji Viva – do grupy Zwierzaki z Mińska, karmicielka kotów wolno żyjących. Zwróciła się z prośbą o pomoc w leczeniu kotki. Nie była w stanie opłacić wizyt i badań, które były konieczne.
Młoda koteczka trafiła do przychodni. Była wyczerpana, odwodniona, bardzo chuda. Miała drobne ranki na ciele, w tym jedną większą na brodzie, którą trzeba było zszywać w narkozie. Koteczce wykonano także badania krwi, testy na choroby zakaźne. Przez kilkanaście dni konieczne było podawanie leków przeciwbólowych oraz antybiotyku. Kotka przychodziła na kroplówki, ponieważ jej apetyt bardzo powoli wracał do normy.
Kotka dochodzi do siebie, musi jeszcze przejść kontrolne badania. Ma szansę na normalne życie, ale to niestety kosztuje. Dlatego bardzo Was prosimy - pomóżcie koteczce, którą widzicie na zdjęciach.
Loading...