Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki Państwa pomocy udało Nam się wyleczyć kotkę. Złamana łapka zrosła się prawidłowo. Kotka czeka teraz zdrowa i ufna w Naszym tymczasowym domu na kochająca rodzinę. Kotka jest bardzo kontaktowa, pragnie bliskości człowieka, sama podchodzi do głaskania i miziania.
BRAKUJE JESZCZE 70 ZŁOTYCH,CZY KTOS NAM JESZCZE POMOZE? TO DLA NAS DUŻO 🙏🙏
BLAGAMY NA KOLANACH O POMOC. ZBIORKA STOI W MIEJSCU 😔😔😔
POMOZCIE NAM URATOWAĆ KOTKE. CZY ZNAJDZIE SIE JESZCZE KTOS KTO POMOZE W OPLACENIU LECZENIA KOTKI 🙏🙏🙏
Mimo podawania środków przeciwbólowych kotka niemiłosiernie cierpi. Kotka musi zostac poddana operacji, która siłą rzeczy jest bardzo droga. Proszę wszystkich o pomoc w celu uzbierania kwoty, która pozwoli wyswobodzić się kotce z cierpienia. Na ulicy czekała ją tylko śmierć. Proszę wszystkich o pomoc w celu uzbierania kwoty, która pozwoli wyswobodzić się kotce z cierpienia. Na ulicy Poznania czekała ją tylko śmierć. Kiedyś miała dom. Kiedyś...Sama już tego nie pamięta, bo długo się błąkała. Wiele przeżyła, jednak jakoś dawała radę. Dwa lata mieszkała na ulicy dokarmiana przez kilku mieszkańców. Niestety nikt jej nie zaprosił na stałe pod swój dach. Mocno kulejąca, chuda, z łysinami po bokach (wylizywała się z bólu i ze stresu). Prześwietlenie RTG zlamanie tylniej łapki, miednica jest stłuczona. Kotka dodatkowo choruje na ciężką anemię i będzie potrzebne przetoczenie krwi gdyż choroba szybko postępuje i wyniszcza jej organizm. Bardzo pilnie potrzebna pomoc dla kotki z złamaną łapką. Kotka jest po wypadku komunikacyjnym, dopiero po dwóch tygodniach udało się ją złapać w klatkę- łapkę. Niestety, złamanie sprawia kotce wielki ból, z którym nie może sobie poradzić. Dodatkowo stłuczona miednica, powoduje niemożność normalnej defekacji przez kotke. Mimo podawania środków przeciwbólowych kotka niemiłosiernie cierpi. Kotka musi zostac poddana operacji, która siłą rzeczy jest bardzo droga. Proszę wszystkich o pomoc w celu uzbierania kwoty, która pozwoli wyswobodzić się kotce z cierpienia. Na ulicy czekała ją tylko śmierć Kiedyś miała dom. Kiedyś...Sama już tego nie pamięta, bo długo się błąkała. Wiele przeżyła, jednak jakoś dawała radę.
Wdrożono wstępne leczenie: sterydy, antybiotyki, środki p/bólowe i wzmacniające odporność, kicia została odrobaczona i odpchlona. Gdy poczuła tylko dotyk dłoni , włączyła " traktorek" - taki ledwie słyszalny...Widac było, że jest kotką bardzo spragnioną człowieka.
Już wiedziałam, że będzie walczyła...
Kicia walczy...widze codziennie jak bardzo chce żyć... pragnie być przytulana, szuka miłości w oczach człowieka, cieszy się na każde pieszczotliwe słowo i miły dotyk...Proszę pomóżcie jej wygrać walkę o życie.
Loading...