Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy zechcieli nam pomóc w leczeniu maluszków!
Koci katar za nic w świecie nie chciał nas opuścić. Mimo kropli i antybiotyków nie było przez długi czas poprawy.
Dodatkowo walczyliśmy ze świerzbem. Teraz jesteśmy już na dobrej drodze i czekamy na szczepienie - a po tym kociaki będą mogły zacząć szukać nowych domów . Trzymajcie kciuki! Dziękujemy!
Mama i czwórka jej kociąt zagościła w naszym domu Tymczasowym... Brak miejsca, finansów nie zatrzymał nas przed podjęciem decyzji, ponieważ życie tych dzieciaczków było zagrożone i mogły "zniknąć" w każdej chwili...
Mieszkały na jednym z Tczewskich podwórek i to właśnie w tym miejscu, w "ala budce" kotka rodziła raz po raz kocięta, które ginęły w nieznanych okolicznościach. Nie mogliśmy pozwolić, aby nadal cierpiały tam kociaki I tak rodzinka trafiła do nas.
Rozkoszne cztery maluchy, które mimo wszystko bardzo lgną do człowieka i mama, która przełamuje strach i też zaczyna mruczeć.
Niestety wszystkie kocięta mają Koci katar, zakatarzone noski, zaropiałe oczka... Wizyta u weterynarza z taką bandą to koszta razy pięć.
Do tego dochodzi utrzymanie kociaków - karma dla mamy, dla kociąt, żwirek, podkłady. Kolejne odrobaczenia i odpchlenia, szczepienia i kastracja mamy sumuje się do ogromnej kwoty - której nie mamy.
Bardzo prosimy o pomoc dla ocalonej rodzinki!
Loading...