Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za wpłaty. Ta zbiórka trwała bardzo długo... cała rodzinka ma już domy <3 Ostatnia dom znalazła mamusia - Gaja. Dzięki wpłatom leczenie ich nie zostawiło długu na naszym kociarniowym koncie - wielka ulga <3
Zgłoszenie - 5 maluchów i mamusia. Kociaki mają około 2 miesięcy. Zostały znalezione na wsi przy stodole przez psiaka, który je wywęszył. Cała rodzinka choruje na koci katar, zaklejone oczka i noski, ropa i brud... Mama to już kilkuletnia koteczka, na pewno to już jej któryś z kolei miot.
Nie mieliśmy miejsca na te kociaki, każda kociarnia, każdy wolontariusz, każdy dom tymczasowy jest zapełniony. Pisaliśmy posty i błagaliśmy o dom tymczasowy dla maluchów, lecz nikt się nie zgłosił. Rodzinka siedzi w klatce, w szpitaliku, w gabinecie weterynaryjnym, a my płacimy za ich pobyt, opiekę i leczenie kociego kataru. Jakie jest inne wyjście dla kotków, które bez leczenia mogłyby stracić wzrok?
Kociaki po piątym dniu leczenia już wyglądają lepiej. Zostały odpchlone, jedzą pełnowartościową karmę i mleko mamy, szybko rosną :) Niestety po leczeniu nie mamy gdzie ich umieścić, bardzo prosimy o dom tymczasowy dla tej piątki, niedługo będą mogły zostać odłączone od mamy. Nie chcemy, aby musiały wracać w miejsce, skąd przyjechały. Mamusia również szuka domu, to piękna i miła szylkretka. Gdy wykarmi maluchy, zostanie wysterylizowana.
Błagamy Państwa o pomoc, tylko dzięki Wam jesteśmy w stanie pomagać takim bezbronnym, niechcianym i chorym zwierzakom. Chętnie przyjmiemy również karmę, żwirek i podkłady dla maluszków. Każda złotówka ma znaczenie, gdy pod opieką mamy ogromną ilość podopiecznych. Domy stałe również poszukiwane! Bardzo dziękujemy.
Loading...