Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kociaki udało się szczęśliwie uratować. Po leczeniu w klinice trafiły do hotelu dla kotów, po czym pojechały do domu tymczasowego u Moniki w Skarżysku. Dzięki zaangażowaniu Patrycji i Moniki udało się szczęśliwie koty wyadoptować. Bardzo dziękujemy za pomoc!
Zima, upragniony przez dzieci biały puch, malowniczo obsypane gwiazdkami śniegu drzewa. Spokój i cisza świata okrytego białą kołdrą niczym ze świata marzeń, a pod nią... kocie dramaty.
Nikt ich nie widzi lub nie chce widzieć, nikt ich nie słyszy lub nie chce słyszeć, nikomu na nich nie zależy... A one walczą o życie, by przetrwać, by dostać swoją szansę. Smutek w ich oczach, coraz cichsze miauknięcia, zziębniete małe zwinięte kuleczki. Gdy odchodzą, nikt o tym nie wie, bo przysypują je kolejne warstwy białego puchu, a one zasypiają pod nim wiecznym snem...
My walczymy, by wygrać z czasem, by je wyrwać z otwierającego się przd nimi okrutnego przeznacznia. Udało nam się złapać trzy maleństwa i jednego kocurka po wypadku, z oskalpowanym nieruchomym ogonem.
Był juz w klinice, myśleliśmy, że teraz już będzie tylko do przodu, dni badań, rentgena, pobrań krwi, kroplówe w oczekianiu na zabieg. Niestety nocą, koteczek poddał się, a my mamy tylko wielkie poczucie żalu, że pomimo ścigania się z szaleńczo biegnącym czasem, nie zdążyliśmy...
Ale zostały jescze trzy małe kotczki, on będą żyć, muszą żyć! Prosimy Was o każdy grosz, bo tylko dzięki Wam mamy szansę nieść tym i innym potrzebującym istotom pomoc...
Loading...