Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Puchacz prosi o pomoc w spłacie długów za szpital i lekarstwa.
Puchacz opuścił szpital, a co za tym idzie został wystawiony rachunek za jego leczenie. Puchacz został znaleziony w ostatnim momencie. Na ratunek czekał ciuchutko miaucząc pod plandeką, która była jego jedynym schronieniem przed deszczem i innymi silniejszymi od niego kotami. Gdyby nie zgłoszenie, Puchacz odszedłby w ciszy za tęczowy most...
Kot został przewieziony do lecznicy całodobowej. Myślałam, że nie zdążymy na czas... Stan kota pogarszał się z minuty na minutę. Po wstępnych oględzinach stwierdzono silne odwodnienie i niedożywienie. Z pyszczka wypływała gęsta ślina, miał zaropiałe oczka, cieknący nos i wysoką gorączkę. Hodowla pcheł i kleszczy na grzbiecie. Po wnikliwszych badaniach stwierdzono zapalenie górnych dróg oddechowych, silną anemię i podejrzenie białaczki..
Pod kroplówkami i stałą opieką lekarzy spędził ponad tydzień, aktualnie wyszedł już ze szpitala i dalsze leczenie przebiega w domu. Za 3 tygodnie musimy powtórzyć badania na choroby zakaźne, bo nadal nie jest wykluczona białaczka ;(
Prosimy o wsparcie.
Loading...