Robaki zjadały go żywcem, konieczna była amputacja, pomocy!

Tyrion to kotek znaleziony przez Panią w sadzie. Jego łapa była w tragicznym stanie, prawdopodobnie została zmiażdżona. Może przez samochód, może przez psa lub inne dzikie zwierzę. Nie wiemy, jak długo leżał i wołał o pomoc. Wiemy, że na pewno niewyobrażalnie cierpiał. W ranie zalęgły się larwy much, łapa gniła, była już czarna. Kość złamana, łapa trzymała się tylko na skórze...

Tyrion trafił do gabinetu weterynaryjnego, czuć było okropny smród gnijącego mięsa. Po spryskaniu kota Fyprystem larwy rozeszły się po całej klatce. W tym samym dniu odbył się zabieg amputacji, nie było możliwości uratowania łapki. Został na obserwacji.

Tyrion to piękny, trochę już starszy kocurek, do tej pory żył jako bezdomny. Na ciele ma liczne rany i blizny po bójkach z innymi kotami, miał również bardzo brudne uszy.

Chcielibyśmy, aby jego życie odmieniło się na lepsze, aby już nigdy nie spotkało go żadne niebezpieczeństwo. Mamy nadzieję, że dobrze sobie poradzi jako trójłapek. Tyrion potrzebuje teraz odpoczynku, spokoju i dojścia do siebie. Po wszystkim będzie szukał domu stałego. Może ktoś pokocha kotka bez łapki? Dość już się nacierpiał, zasługuje na dobre życie.

Bardzo prosimy o wsparcie Tyriona, koszty leczenia będą dla nas ogromne. Dziękujemy!