Koty z Azylku

Agata Boba
organizator skarbonki

Pod opieką Fundacji Psi Azylek, w której jestem Wolontariuszką, znajduje się obecnie 11 kotów, a nawet nie mamy kociarni:) Wszystkie są w zaprzyjaźnionych domach tymczasowych, którym pomagamy pokryć koszty utrzymania zwierzaków, szczególnie ich leczenia i kastracji.

Duża część kotów, które są pod skrzydłami Fundacji to koty chore, połamane, po wypadkach komunikacyjnych lub innych, a ratowanie ich zdrowia i życia jest dla nas priorytetem. Najpierw robimy, a później zastanawiamy się, jak opłacić faktury za, bardzo często, skomplikowaną diagnostykę, operacje i rehabilitacje. 

Ktoś powie- takie koty trzeba uśpić i tak, czasem, gdy nie ma szans na to, żeby kot stanął na nogi, podejmujemy i taką decyzję, ale jeśli jest szansa, to wszystkie ręce są na pokładzie i robimy to, co możemy, żeby kotu pomóc. 

Faktury za leczenie są horrendalne, opiewają w tych najbardziej wymagających przypadkach na kilka tysięcy złotych za zwierzę, ale nawet gdy kot jest zdrowy, to zbadanie go, zaszczepienie i kastracja to także kilkaset złotych do zapłaty.

W ostatnich tygodniach trafiły do nas:

- HENIA - która po wypadku komunikacyjnym miała złamaną żuchwę. Wymagała skomplikowanej operacji i wielokrotnych wizyt u weterynarza. Teraz ma się już dobrze i przebywa w jednym z naszych DT

Agata Boba

Agata Boba

- ZOSIA - kotka, która przyczołgała się do działkowej altany, resztkami sił. Nie uciekała, położyła się i czekała na pomoc. Miała wyrwaną ze stawu tylną  łapę i niewładną przednią. Pierwsza diagnoza: amputacja, ale skonsultowaliśmy ją w innym miejscu i została poddana operacji. Dziś chodzi na wszystkich łapkach i jest w DT, gdzie czeka na kogoś, kto będzie chciał dać jej dom na zawsze.

Agata Boba

Agata Boba

- GACEK -

Znaleziony na wiejskiej posesji. Powłóczył nogami, jakby miał sparaliżowane. Leżał od kilku dni bez sił, bez woli życia. Na początku myśleliśmy, że to skrajne wyczerpanie. Miał zrobione badania krwi, podawane kroplówki, ale skończyło się na diagnostyce w trzech róznych miejscach, rezonansie magnetycznym w Krakowie i całodobowej opiece weterynaryjnej. Ten kochany kocurek ma ogromną wolę życia i apetyt, jednak po kompleksowych badaniach rokowania nie są dobre. Jesteśmy już pewni, że kotek jest niewidomy i prawdopodobnie ma zmiany spowodowane chorobą, która uszkadza mózg. Będzie w DT tak długo, jak będziemy mogli zapewnić mu komfort życia. Gdy stan Gacka się pogorszy, będziemy musieli skrócić jego cierpienia.

Agata Boba

Agata Boba

Poza tymi najtrudniejszymi przypadkami, mamy też pod opieką koty, które trafiały do nas w lepszym stanie, choć też wymagały badań, diagnozy, kastracji. To:

- TOSIA -

Agata Boba

- TOLEK - 

Agata Boba

- 5 MALUCHÓW - czyli efekt ciąży niewykastrowanej, bezdomnej kotki

Agata Boba

- PIXI i DIXI -

Agata Boba

Agata Boba

- INKA - 

Agata Boba

- FIFI - Mikrokotek

Agata Boba

Będziemy bardzo wdzięczni za każdą, nawet drobną wpłatę na naszych kocich podopiecznych ♥ Pomoże nam to skupić się na nich i przeznaczyć czas i energię na pomaganie potrzebującym zwierzętom.

Wsparli

15 zł

Anonymous

50 zł

Gosia Sz z rodziną

100 zł

Anonymous

20 zł

Marta

10 zł

Emvoyy

50 zł

Sylwia

Show more

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
750 zł
Supported by 26 people