Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Czy potrzeba słów aby opisać to, co ukazują zdjęcia? Jak na dłoni widać cierpienie cichych bohaterów ze zdjęć. Ile podobnych historii zostało już pokazanych i opowiedzianych?
Wieś, ale ta ‘rozwinięta’ obok Gdyni, gospodarstwo gdzie wszyscy ‘lubią’ kotki. Sterylizacja, jedzenie? Oczywiście, jeść dostają! Codziennie trochę mleka i suche bułki.
Kotów jest około 20. Spora część bardzo chora, wymagająca natychmiastowego złapania i przewiezienia do lecznicy, 2 do leczenia stacjonarnego na początek, wsród nich 4 zakatarzone maluchy.
W trybie pilnym wolontariuszka Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego zabrała chorą ciężarną kotkę oraz młodego kocurka w najgorszym stanie. Leczenie kota jest tymbardziej utrudnione, że oprócz suchej bułki nie chce jeść nic innego :(
Sama kroplówka nie wyrówna braków żywieniowcyh, kota trzeba karmić na siłę. W kolejce do sterylizacji czekają kolejne kotki... A nas czeka jeszcze wiele pracy. Z przerażeniem myślimy o kosztach jakie wygeneruje leczenie i opieka nad tak sporą gromadą, a w późniejszym czasie również dokarmianie ich.
Potrzebne jest dosłownie wszystko: wsparcie finansowe, jedzenie, podkłady dla maluchów, żwirek! Bez Waszej pomocy tego nie udźwigniemy.
Loading...