Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za wsparcie na karmę dla tych biedaków!
We wrześniu dostaliśmy zgłoszenie od Pani spod Warki, że na ich działkę, jakiś czas temu, ktoś podrzucił kotkę z czterema kociętami. Kociaki już podrośnięte, a mama w kolejnej ciąży!
Szybka akcja, koteczka odłowiona i już po sterylizacji. Wróciła do dzieci i całe stadko miało być zaopiekowane przez Panią na działce. Maluchy były za małe na sterylizacje, więc umówiliśmy się, że na początku grudnia odłowimy towarzystwo na zabiegi.
Był termin na 6 grudnia, ale lekarz odwołał i do tego kontakt z Panią się urwał. Zaniepokojeni pojechaliśmy na miejsce i okazało się, że koty zostały całkiem bez opieki od około miesiąca. Zastaliśmy stadko wynędzniałych, głodnych, zmarzniętych kotów. Jeden z maluchów przepadł, reszta rodzinki (mama, trzy córeczki oraz tata stada) wygłodniałe nie wiedziały, czy mają jeść, czy pić wodę, takie były spragnione.
Postawiliśmy zrobione przez nas dwa domki styropianowe, które zostały od razu zamieszkane. Zostawiliśmy bardzo dużo jedzenia. Pojechaliśmy do kotów znowu za tydzień, wszystkie na odgłos samochodu zbiegły się dopominając się jedzenia, takie były głodne.
Te koty zostały same w najtrudniejszym dla nich okresie. Zima to straszny okres dla kotów wolno żyjących - potrzebują wtedy dużo dobrej, wartościowej karmy i miejsca, gdzie mogą zagrzać dupki. Straszne jest życie takich kotów. Wiosną i latem są dokarmiane, a jak wszyscy się zabierają z działek, to zostają same sobie, walcząc o przetrwanie. Przy kolejnej naszej wizycie koty zostały odłowione na sterylizacje i kastracje. Wszystkie są już po zabiegach i wróciły na swoją działkę. To kolejne stadko kotów pod naszą opieką, jeździmy tam już regularnie i dokarmiamy te bidy zostawione na pastwę losu.
Kochani, pod naszą opieką jest mnóstwo kotów wolno żyjących - działkowych, wiejskich i innych. Chcielibyśmy bardzo Was prosić o wsparcie zbiórki na karmę dla bezdomniaków zimą. Czasy są ciężkie, a nam tylko przybywa podopiecznych, ciągle dochodzą nowe miejsca... O kolejnym miejscu stada kotów dowiedzieliśmy się, będąc na tej działce. Im też będzie potrzebna karma, obiecaliśmy także zabiegi sterylizacji i kastracji - a tam kotów jest 8. Bez Waszej pomocy nie wykarmimy kolejnego stada kotów niczyich!
Błagamy o pomoc! Zima jest straszna dla kotów, bez Was nie damy rady!
Loading...