Bezdomne koty w budynku na sprzedaż! Zbieramy na leczenie i zabiegi dla kotów

Kochani, trafiłyśmy do tragicznego miejsca, koty mnożą się na potęgę, bytują w opuszczonym budynku wystawionym na sprzedaż. Są dokarmiane tylko przez osobę, która do nich przychodzi. DRAMAT. Koty nie są wysterylizowane. Jest kilka kotek do zabiegu NA JUŻ.

Musimy od razu opłacić zabiegi, ponieważ mamy już otwarte rachunki w lecznicach, inaczej nie damy rady. Koszt jednego zabiegu dla kocicy, z przetrzymaniem na szpitaliku, kroplówkami i odrobaczaniem - ok. 320 złotych. Kocurek będzie "tańszy", jednak nie znamy płci, bo osoba, która do nich przychodzi - nic nie wie.

Koty jedzą resztki zebrane ze śmietnika, nie mają zbilansowanej karmy, tragedia. Tyle, ile możemy , to dajemy. Kto nas obserwuje, ten wie - od początku roku mamy problem z finansami oraz brakuje nam karmy mokrej.

Dodamy wkrótce więcej zdjęć, mamy głównie filmiki.

W miejscach, gdzie codziennie karmimy bezdomne koty, mamy kolejnego w jednym z miejsc - ktoś nam go po prostu podrzucił. Jak żyć..

Pomóżcie nam w tych trudnych chwilach...