Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
MIESIĄC TEMU
Kochani, jakiś czas temu wyłapywaliśmy koty z działek. Udało nam się złapać z tego miejsca kilkadziesiąt osobników. Wszystkie były chore na koci katar więc każdego z nich musieliśmy również wyleczyć. Do naszych Domów Tymczasowych trafiło 10 spośród bytujących tam kotów, część trafiło do zaprzyjaźnionej fundacji a reszta, nierokująca na oswojenie, po leczeniu i kastracji wróciła w miejsce bytowania.
Rozmawiając z tamtejszym Karmicielem kotów, poznaliśmy innego Pana, który dokarmia koty na działkach znajdujących się niecały kilometr dalej. Pan opowiedział nam straszną historię, niestety okraszając ją brutalnymi zdjęciami i dramatyczną opowieścią. Na tych działkach znajduje się ogromne stado kilkudziesięciu kotów.
Podobno jakaś fundacja kiedyś próbowała opanować tam problem, ale się poddała. Koty tam są bestialsko mordowane, wobec podejrzanej osoby toczyło się postępowanie, ale zostało umorzone. Niektóre koty były tam znajdowane pocięte, uduszone, z powyrywanymi nogami. Pan już tracił nadzieję na pomoc.
Postanowiliśmy się tym zająć, ale jest to sprawa, która zajmie nam na pewno wiele miesięcy. Koty te są w większości oswojone lub nieufne, ale podchodzące do człowieka, dorosłe. Na ten moment zabraliśmy na Dom Tymczasowy jedną 8-miesięczną kotkę (turbo kochaną) i kilka kotek będących na początkach ciąży.
Ponieważ czeka nas zabranie z tego miejsca wszystkich oswojonych kotów ( trudno oszacować na ten moment ile ich dokładnie jest, krążą po ogromnym terenie) potrzebujemy znacznych środków finansowych.
8-miesięczna kotka, mimo młodego wieku miała zęby w dramatycznym stanie i wyrwaliśmy jej ich aż 14!
PROSIMY O POMOC!
Loading...