Kocie dzieci, kocie staruszki - świat bólu i cierpienia

Supported by 17 people
335 zł (11,16%)
To reach our goal: 2 665 zł
Adopcje

Started: 21 August 2024

Ends: 14 October 2024

Hour: 01:01

Na pomoc kotom. Niestety koty są pozostawione same sobie.

Dziś przedstawiamy Tofika, larwy zjadały go już na żywca, a on resztkami sił ciągnąc łapki szukał pomocy był skazany na powolną okrutną śmierć gdyby nie pochylił się nad nim człowiek, który nie mając środków, nie zostawił bidy.

Tofik przeszedł jeden zabieg, niestety kikut dalej  gnić, leciała znowu z niego krew. Zaczął opadać z sił, toczył się stan zapalny w całym organizmie, groziła mu eutanazja, dziewczyny poprosiły nas o pomoc w leczeniu.

Jak odmówić pomocy gdy kocie oczami błaga o pomoc, pomimo bólu, okazując takie zaufanie do człowieka, serce się kraje, ile te zwierzaki muszą doświadczyć bólu. Udaliśmy się do wujcia Piotrusia.

Na dzień dobry, kompleksowe badanie krwi, zmiana antybiotyku i pobranie posiewu, kikut wyglądał brzydko... Został wyczyszczony i zabezpieczony. W ranie wykryto gronkowca... więc bardzo ciężki do wyleczenia.

W kilka dni od rozpoczęcia nowego leczenia już było widać zmianę w zachowaniu, nabrał apetytu, a ogonek przestał się ślimaczyć. Planowany był drugi zabieg czyszczenia i wycięcia tego co gniło, ale tak pięknie się wszystko zaczęło goić, że na dziś zabieg nie jest potrzebny. Bidulek nadal w kołnierzu kolejne tygodnie, ale po takim czasie przyzwyczaił się, zostało mu jeszcze niecałe 10 dni.

Tofik prosi o wparcie na opiekę weterynaryjną, zasłużył na życie bez bólu. Przebywa na domu tymczasowym.

Nie zakładaliśmy, że będzie kociarnia (kociarnia nadal czeka na remont, szukamy ludzi, którzy pomogą nam pomóc położyć sufit i ocieplić ściany wewnątrz wełną i położyć płyty, jest ciężko zabezpieczać kociaki bez miejsca, w naszych domach już nic nie wciśniemy... idzie zima) i tyle kotów pod naszą opieką, ale nie da się nie reagować, to zwierzęta cierpią, ludzie mnożą beztrosko, bo ich są śliczne, bo zawsze idą... wydając w tak zwane dobre ręce, które dalej mnożą, bo żal wydać 200 zł. Głupota i nieodpowiedzialność! A cierpią żywe istoty...

 

Supporters

Loading...

Organiser
6 actual causes
98 ended causes
Supported by 17 people
335 zł (11,16%)
To reach our goal: 2 665 zł
Adopcje