Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Koty połamane w wypadkach, koty umierające na mrozie, koty z dziurą w podniebieniu, koty z chorymi nerkami, koty tak zarobaczone, że aż słaniają się na nogach, koty z wirusowym zapaleniem otrzewnej, koty z białaczką, koty odebrane ludziom niezdolnym opiekować się nawet sobą, a co dopiero zwierzęciem… Długo by wymieniać. A to „dorobek” tylko ostatnich trzech miesięcy. Czy moglibyśmy któremuś z tych zwierzaków odmówić pomocy?
Weszliśmy w tę działalność, bo mamy miękkie serca i przez te miękkie serca nie jesteśmy w stanie odmówić potrzebującemu kotu, a zwłaszcza przypadkom ciężkim, które wymagają najwięcej czasu, poświęcenia i… pieniędzy niestety.
A pieniądze niestety wypływają z konta w zawrotnym tempie. Ledwo zatkamy jedną dziurę budżetową, a zaraz pojawiają się kolejne koty i kolejne wydatki… W dodatku zawirowania administracyjne na przełomie roku w urzędzie sprawiają, że na ten moment nawet kastracje musimy wykonywać za swoje pieniądze.
Jeśli nam nie pomożecie, to będziemy musieli zacząć odmawiać przyjmowania kolejnych kotów skrzywdzonych przez los i ludzi. A na kogo innego jak nie na nas mają liczyć te biedne stworzenia? Błagamy o wsparcie na dalszą działalność naszego azylu!
Loading...