Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo dziękujemy wszystkim za wsparcie!
Udało się wykastrować i zachipować wszystkie koty. Jeden znalazł dom, ale na swoje domy czeka jeszcze 5 milutkich kocurków. Teraz mieszkają na dworze, a noce coraz zimniejsze...
Jeśli możesz - podaruj dom któremuś z nich.
To kocurki do adopcji:
Są piękne, zdrowe, wykastrowane, tylko bardzo samotne, bo nie mają kolan, na których mogłyby mruczeć. Pani Ewa pięknie o nie dba, ale nie mogą zostać, bo po prostu nie ma gdzie ich zabrać.
Prosimy o domy dla nich.
Kochani! Zakładamy pilną zbiórkę na kastrację tych oto panów. Bo okazało się, że znalezione koty to sami panowie. Koty zostały przez kogoś wyrzucone w lesie pomiędzy Drzonkowiem a Zatoniem (Zielona Góra, woj. lubuskie). Pani Ewa przejeżdżała akurat ścieżką rowerową i zauważyła 6 kociaków. Wróciła do nich z kartonem i zabrała je do domu. Sama się nimi opiekuje, ale musimy pomóc jej w poniesieniu kosztów zabiegów.
Teraz nadszedł czas na kastrację wszystkich, żeby do nowych domów poszły już po zabiegach.
Prosimy o każdą złotówkę. Cały rok kastrujemy koty wolno żyjące, jak również wszystkie te, które idą od nas do nowych domów. Coraz ciężej udźwignąć nam koszty wszystkich zabiegów, a do tego dochodzi jeszcze karma i żwirek.
Pomóżmy Pani Ewie za jej dobre serce, za to, że nie zrzuciła problemu na innych, tylko sama się nimi zajęła. Jak widać, koty są w świetnej kondycji, odkarmione, zadbane, brakuje tylko tego, żeby były wykastrowane. A jeśli ktoś chciałby adoptować któregoś, to prosimy dać znać. Dziękujemy!
Loading...