Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Walka z panleukopenią jest zawsze nierówna. Pojawia się nagle i zbiera żniwo. Czasami nie daje szansy na próbę walki 😔 wystąpienie ten choroby u kociaków to dla nas zawsze duże obciążenie fizyczne (najczęściej jesteśmy po kilka razy dziennie u weterynarza), a zwłaszcza psychiczne - ta choroba wywołuje u nas natychmiastowy strach i smutek, bo mamy świadomość jak wygląda walka z nią....
Tym razem z naszych Pacynek, przegrał jeden kociak 😔 Dwa mają się dobrze i są stabilne. Każde zabrane życie to dla nas duży cios.
Dziękujemy za każdą wpłatę, bez tego nie bylibyśmy w stanie walczyć!
Zanim przyszedł kryzys ...:(
Czasami zastanawiamy się, czy czary istnieją? Odpowiedź mogłaby być prosta: nie istnieją. Tylko jak wytłumaczyć fakt, że nagle w miejscu, w którym nie było dorosłego kota, ani nawet nie pomieszkiwał, nagle znajdują się kociaki? I nie, nie świeżo urodzone, delikatnie odchowane, takie, które już można (w opinii jakiegoś człowieka) zabrać od matki.
Jak wytłumaczyć fakt, że dzieje się to i w mieście i na wsi, i wśród bloków, i wśród domów jednorodzinnych, bliźniaków czy szeregówek? Chyba jednak czary istnieją?
W naszych głowach musimy zostawić sobie taką wersję, żeby choć trochę wiary w ludzi nam pozostało. Choć czy osoba szkodzącą zwierzęciu ma w sobie człowieczeństwo? Czy wzrok sięga poza czubek własnego nosa?
Pytań mamy wiele, odpowiedzi niech znajdzie każdy z nas przed lustrem. My pozostaniemy przy wierze, że świat zmienia się na lepsze.
Tak oto ta trójka podbalkonowych kociaków musi wyjść z kociego kataru, zostać odżywiona, odrobaczona, zaszczepiona kilkukrotnie. Leki, badania, karma i żwir to nasze ciągłe wydatki na utrzymanie kotów. W imieniu kocich dzieci prosimy o każdy grosz na ten cel!
Loading...