Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Pamiętacie jeszcze Hermesa, kocurka uratowanego ze złomu? Był w tragicznym stanie - ranny, z chorymi zębami, chorymi oczkami, z brudnym futrem, niewykastrowany i zdziczały... teraz to zupełnie inny kot! Miziasty, towarzyski, czysty, zdrowy i w super domu tymczasowym, gdzie szuka domu już na zawsze!
Dziękujemy za wsparcie dla niego! <3
Złom w Mińsku to miejsce znane nam od lat. Co roku pojawiają się tam nowe koty, w tym kocięta, które giną często w ciężkich maszynach na złomowisku. Nie jest to miejsce dla żadnego kota - czy to dorosłego, czy młodego, czy też kociaka.
Przez lata udało nam się trochę kotów stamtąd wyłapać - część trafiła do adopcji, część została wypuszczona w innym miejscu, sporo wykastrowaliśmy. Podczas wczorajszej łapanki do klatki zamiast ciężarnej matki trójki małych kociaków (już odłowionych) do klatki wprosił się ten kocurek.
Kocurek wygląda jak siedem nieszczęść - jest brudny, wychudzony, ranny, śmierdzi moczem niekastrowanego kocurka, zęby ma w paskudnym stanie. Do tego oczywiście pchły, kleszcze.
Z pierwszego badania u weterynarza:
"kot został poddany premedykacji do badania. Kocur z licznymi strupami na ciele (okolice głowy, łopatek, szyi - efekt gilotyny, brzuch i klatka piersiowa)
węzły chłonne dostępne do badania - pobrano krew do badania
test w kierunku FIV/FeLV - ujemne obydwa
zapalenie spojówek - spojówki obrzęknięte, wypływ surowiczy z prawego worka spojówkowego
uszy - odruch otopodalny, w otoskopie wydzielina przy błonie bębenkowej w miernej ilości, woszczynowa i jasna,
możliwe, że ropna w niewielkiej ilości, błona bębenkowa b/z,
stan uzębienia - w kolejnej karcie
osłuchowo b/z układ oddechowy i serce
wykąpano kota w szamponie dla alergika
wykonano kastrację
podano antybiotyk o działaniu 5-dniowym oraz lek przeciwbólowy i przeciwzapalny, oraz przeciwświądowo maropitant"
Kocurek dostał na imię Hermes - na razie burczy na nas, ale nie rzuca się, więc prawdopodobnie będzie z niego oswojony domowy miziak. Na razie jednak długo nie opuści lecznicy - już się boimy, co znajdziemy w jego wynikach badań krwi i jakich specjalistów będzie potrzebował. Przed nim i przed nami długa droga, bardzo prosimy o wsparcie dla tego dzielnego kocurka.
Loading...