Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jeszcze niedawno nie miała nadziei. Jeszcze kilka dni temu czekała na wyrok. Dziś już się nie boi. Dziś już wie, że żadna krzywda jej nie spotka. Wczoraj późnym wieczorem dojechała do swojego domu. Domu pisanego przez DUŻE D ❤️
WIELKIE Podziękowania ❤️
Ona żyje dzięki Wam🙏❤️
Zabij. Skończ. Wystarczy. Krótkie życie. W samotności, przerażeniu....
Co powiedzieć o koniu, który nie miał swojego dzieciństwa, który nigdy nie zaznał miłości? I o człowieku, który to życie sprowadził do kilogramów? Bezimienna, cicha, pokorna. Bez nadziei na dobre jutro. Rośnie dla jednego dotyku. Dotyku handlarza, który sprawdza, żeby kasa za polędwicę na jej grzbiecie wypełniła mu portfel.
Bez przeszłości, bez przyszłości. Czeka na ostatnią podróż. Ma dopiero półtora roku. Przerośnięte kopyta, poranioną skórę, złamane serce. Nie zgadzamy się! Napiszmy jej historię od nowa. Zaleczmy rany! Zabijmy, ale jej strach! Przecież to jeszcze dziecko! Kwota zbiórki to cena jej życia i koszt transportu.
Mamy tylko 14 dni! Pomóż!
Loading...