Na ratunek zagłodzonym krowom

Closed
Supported by 42 people
900 zł (9%)

Started: 06 February 2022

Ends: 06 May 2022

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Na niezamieszkałej posesji stoi szopa. Szopa jak z horroru. W środku 9 krów. Brak okien, brak światła, brak wody i jedzenia. Pan "właściciel" czasem przyjeżdża. Ostatnio nie był, bo miał dużo pracy. Beztrosko mnie zapytał: "Czy Pani nie zdarza się czasem parę dni nie jeść? Co takiego się stało?"

Krowy to kości powleczone skórą. Chude, brudne, z grzybicą i przerośniętymi racicami. Przypięte krótkimi łańcuchami stały w kupie gnoju. O tej szopie dowiedzieliśmy się od Powiatowego Lekarza Weterynarii. Interweniował niejednokrotnie, dawał poprawę warunków, które właściciel ignorował. Złożył zawiadomienie o znęcaniu. Policja prowadzi postępowanie, gmina udaje, że problemu nie ma i w końcu przyjeżdżamy my, aby wyrwać zwierzęta z tego piekła.

Gmina nie chce mieć kosztów związanych z utrzymaniem odebranych zwierząt i dlatego umywa rączki. Skąd to wiemy? Bo w innym gospodarstwie doszło do podobnego znęcania. Powiatowy i my powiadomiliśmy gminę o konieczności odebrania zwierząt i co zrobiła gmina? Mnie poinformowali, że skoro chcemy zwierzęta odebrać to mamy ponosić koszty utrzymania. Gmina nie chce ich odbierać. Gmina nie ma nawet podpisanej umowy z żadnym gospodarstwem, do którego zgodnie z prawem powinniśmy zwierzęta przekazać. Aby uniknąć kłopotu, pan urzędnik pojechał do gospodarza, poinformował go o planowanej interwencji i zwierzęta zniknęły - 32 sztuk gospodarskich rozpłynęło się w powietrzu.

Tym razem krowy nie zniknęły, bo urząd zostanie dopiero powiadomiony. Zabraliśmy je zgodnie z art7.3 Ustawy o Ochronie Zwierząt  i są już bezpieczne. Koszty  leczenia i transportu wzięliśmy na siebie.

Potrzebujemy Państwa pomocy w opłaceniu ich utrzymania nim znajdziemy rozwiązanie tej sytuacji. Będziemy walczyć z gminą, ale póki co najważniejsze było zabezpieczenie krów. Koniec z egzystencją w ciemnej szopie. Koniec z głodem i pragnieniem. Teraz już zadbamy o to, aby odzyskały zdrowie i były odpowiednio traktowane.

Żadne zwierzę nie zasługuje na taki los. Niestety walka o poprawę warunków zwierząt gospodarskich to nadal ciężki temat. Gdyby to były psy to nikt nie pozwoliłby im umierać w tej szopie. A że to krowy... Czekały długo na ratunek. Dołączamy do sprawy jako oskarżyciel posiłkowy i będziemy dążyć do ukarania właściciela.

Supporters

Loading...

Organiser
1 actual cause
29 ended causes
Supported by 42 people
900 zł (9%)