Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękuję Państwu za udział w zbiórce i pomoc w pokryciu kosztów zakupu karmy dla naszych podopiecznych i nie tylko.
Dziękuję i zapraszam na nasze pozostałe zbiórki.
Kochani. Nie będę się rozpisywał. Świat nas zaskoczył i nie wiadomo kiedy to sytuacja się skończy. Wiele towarów jest wykupywanych na zapas, ale tak naprawdę nie wiadomo, ile to wszystko potrwa i jak będzie wyglądało za jakiś czas.
Nie jestem osobą, która panikuje i daleki jestem od tego. Jednak nie chcę, by ktoś zarzucił mi, że nie nic nie zrobiłem i nie przygotowałem się, swoich podopiecznych na najbliższe tygodnie. Przygotowałem się. Oni są najważniejsi. Poświęciłem całą noc na wykonanie kilku zamówień dla naszych podopiecznych i zwierząt, które wspieramy. Razem około 70-80 psich i kocich istnień. Dzięki Państwu wsparciu na poprzednich zbiórkach mogłem sobie na to pozwolić, ale wykorzystałem środki przeznaczone na inne cele.
Zamówienia opiewają na kwoty:
427,60 zł
928,80 zł
812,80 zł
690,00 zł
630,62 zł
159,80 zł
1089,20 zł
1017,00 zł
1486,40 zł
259,80 zł
558,20 zł
179,60 zł
Razem: 8239,82 zł
Zamówiłem około 40-50 worków suchej karmy, różnej wielkości i około 300 różnych puszek mokrej karmy. Szukanie po kilku sklepach całego zamówienia było nie lada wyzwaniem, bo części towarów już nie ma, a pozostałe są w małych ilościach. Zdarzało się, że zamawiałem ostatni worek.
Finalnie.
Maura, Max, Misia, Marcel, Reksio, Lesio, Xsara, Leon, Nero, Elbi są zabezpieczeni. Zabezpieczyłem także cztery duże domy tymczasowe, które mocno wspieramy i przebywa w nich około 60-70 kotów. Wszystkie hotele, z którymi współpracujemy, same również się przygotowały na wypadek przerwy w możliwości zakupu karm i potrzebnych rzeczy. Iza dla Kory na razie nie prosiła o dodatkowe zabezpieczenie. Gorzej ma się właśnie sytuacja z domami tymczasowymi, które nie są w stanie samodzielnie zabezpieczyć się na zapas. Dlatego poszły też zamówienia dla nich.
Wiem, że okres na pisanie zbiórek nie jest najlepszy i ciężko będzie osiągnąć cel, ale wierzę, że z czasem się uda i wrócimy do stabilizacji społecznej i w konsekwencji finansowej, a nasi podopieczni w tym czasie nie będą musieli się martwić, chociaż o karmę. Jak napisałem wcześniej, wykorzystałem środki przeznaczone na opłaty hotelowe. Został niewielki zapas na usługi weterynaryjne. Mam nadzieję, że w tym trudnym okresie nie tylko dla Państwa i Państwa podopiecznych, uda się wesprzeć tych braci mniejszych, którzy nie mają swoich domów. Za wszelką pomoc serdecznie z góry dziękuję. Jak tylko zamówienia dojdą, umieszczę je w aktualizacjach.
Loading...