Od leśnego włóczęgi do księżniczki - pomóżcie odmienić życie Neli

Wyobraźcie sobie, że jesteście mikrusem w świecie olbrzymów, zdani tylko i wyłącznie na ich łaskę lub niełaskę. Jesteście bezbronni, a cały świat stanowi dla was zagrożenie. Jedyna broń, jaką macie to uśmiech, merdanie ogonkiem i nieustanna nadzieja, że któryś z wielkich olbrzymów będzie miły, że może zabierze do domu, nakarmi, przytuli.

Neli jest sunią mniejszą od kotka, mniej zwinna, bardziej ufną. Częściej narażona była na wiele niebezpieczeństw. Pozostawiona sama sobie, musiała sama stawiać czoła wszystkim niebezpieczeństwom. Jak długo tak żyła? 

Tego nie wiemy, wiemy, jednak że nie miała dobrego życia, bo czy ktoś, kto kocha i dba, pozwoliłby takiemu maleństwu wylądować całkiem samej w wielkim lesie?

Mało tego. Neli nie dość, że musiała walczyć o przetrwanie, miała pod opieką dziecko - małe stworzonko nieświadome, że każdy przeżyty dzień jest fartem. Boimy się nawet myśleć, czy tych dzieci mogło być więcej?

W dzień, gdy została znaleziona, było przy niej tylko to jedno maleństwo. Któregoś dnia pewien człowiek wyszedł na grzyby, piękna pogoda, spacer, relaks. Jednak zamiast tego wszystkiego znalazł przerażoną suczkę z dzieckiem. Sunia, która mimo wielu nieszczęść nie straciła nadziei - szukała pomocy.

Tym razem miała szczęście, może po raz pierwszy w życiu. Trafiła na ludzi, którzy poszukali dla niej schronienia, bezpiecznego kąta. Ciągłe zmiany miejsca, obcy ludzie, podróże autem w niewiadome. Miała sporo kleszczy i początek babeszjozy, kolejne kilka dni spędziła w lecznicy w klatce.  Maleństwo, małe i urocze szybko znalazło domek, nim zdążyło do nas trafić. 

Ona została całkiem sama. Trafiła do nas, do Azylu gdzie takich nieszczęść jest więcej. Tutaj poczeka na wymarzony dom, w którym już zawsze będzie bezpieczna i kochana. Nim jednak to nastąpi, musimy zadbać, aby do nowego domku pojechała: zdrowa, zabezpieczona przed chorobami i niechcianymi ciążami. Musi być zaczipowana, żeby zawsze mogła trafić w bezpieczne miejsce.

Prosimy, pomóżcie nam uzbierać na niezbędne zabiegi weterynaryjne, aby Nela mogła rozpocząć nowe życie.

Każda złotówka to krok w lepsze życie. Dziękujemy!