Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy Wszystkim, którzy wsparli Barego. Piesek ma już wyjęte szwy po pierwszej operacji guzów. Czekamy na wyniki histopatologii i termin drugiej operacji. Jak bowiem widć na zdjęciach, pozostały do wyciecia jeszcze małe liczne guzki nowotworowe, których nie uduało się od razu wyciąć, bo "zabrakłoby" skóry. Bary jest pod naszą opieką w domu tymczasowym. Ale mamy nadzieję, że zgłosi do nas chętna na adopcję rodzina/osoba i będziemy mogli wydać pieska do adopcji. Telefon w sprawie adopcji Barego to 501-801-553.
W niedzielę ruszyliśmy na pomoc psu znajdującemu się w stanie potwornego zaniedbania i nieleczonej choroby nowotworowej, który koczował od około dwóch tygodni pod balkonami jednej z podhalańskich miejscowości.
Okazało się, że ma on właścicielkę, która według otrzymanych przez nas relacji nie dbała o psa od niepamiętnych czasów.
Bary nigdy nie mieszkał w domu, lecz w budzie ustawionej w stodole. Teren podwórka opuszczał nieustannie, przeciskając się pod ogrodzeniem. Robił to bardzo często, bo poszukiwał jedzenia. Dowiedzieliśmy się, że błąkał się po ulicach, czekając, aż ktoś da mu coś do zjedzenia. Jakiś czas temu był potrącony przez samochód, ale nawet wtedy nie został zaprowadzony do weterynarza. Także rozległe guzy na klatce piersiowej i pod przednimi łapami nie skłoniły właścicielki czy innych osób z jej rodziny do zajęcia się psem.
Psem zajęliśmy się dopiero my, natychmiast zawożąc go do weterynarza.
Doktor Szkarłat podał Baremu silny zastrzyk przeciwbólowy,
by następnie móc ogolić futerko wokół sączących się, ogromnych guzów i oczyścić, zdezynfekować chore miejsca. Bary pomimo bólu był grzeczny i spokojny i pozwolił na wszystkie te zabiegi.
Bary otrzymał też kroplókę, antybiotyki w zastrzyku i antybiotyki do domu tymczasowego Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt, gdzie go umieściliśmy.
A to już zdjęcie po badaniach w Krak-Vecie.
Termin operacji to 6.10. 2022. Pieska będzie operował doktor Orzeł, który wczoraj podał Baremu leki w zastrzyku oraz pobrał krew do badań. Wycięte guzy zostaną wysłane na histopatologię, wtedy dowiemy się co to za nowotwór/zmiany.
Bardzo prosimy o pomoc dla Barego. Każda wpłata pomoże nam w zrealizowaniu celu, o jakim marzymy dla Barego: wyleczeniu go i znalezieniu mu wspaniałego domu, gdzie nikt go nie skrzywdzi, nikt tak koszmarnie nie zaniedba jak poprzednia właścicielka, która się psa zrzekła na nas, na Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt.
A wszystkim Państwu przypominamy, że jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego, która ratuje zwierzęta w oparciu o całkowicie nieodpłatną, wolontaryjną działalność naszych członków/wolontariuszy. Wszyscy działamy w czasie wolnym od własnej pracy, własnych zajęć; nie mamy biur, służbowych samochodów, etatów itd itp.
Nie otrzymujemy żadnych urzędowych dotacji, dlatego bez pomocy ludzi wrażliwych na los zwierząt niewiele moglibyśmy zdziałać.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania w sprawie Barego, czy zastanawia się nad jego adopcją, to podajemy numer kontaktowy do nas, do Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt. Numer ten to 501-801-553.
Na biążąco bedziemy aktualizować zbiórkę oraz wklejać faktury za wizyty weterynaryjne i pomoc dla Barego.
Dziękujemy Wszystkim, którzy postanowią pomóc Baremu.
Loading...