Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani Srokaty Kubuś juz jest bezpieczny u Iwonki Mała Farma .Blisko mnie Czestochowy ❤️Dotarł do naszego tego Malego co obok stoi Czaplusia .Srokaty ma gólkę bedziemy badać kochani by mu pomóc. Biedaczek teraz wiemy dlaczego jego zycie bylo juz zasądzone .Czeka go teraz kowal oraz odrobaczenie 2 kucykow i koniczka Polska .Dziekuje kochani mocno Ze udalo sie zebrać srodki na Zycie srokatego oraz transport 💞Kochani stronkę iwonki mozna polubic pytać o kucyka .Iwonka ma takze trochę kotków piesków podrzuconych razem sobie tez pomagamy My gdy wiecej karmy uzbieramy na żebrach takze dzielimy sie z iwonką poniewaz mamy kilka kilkomtrow do siebie .Dziekuję mocno zyczę duzo zdrowka .U mnie na szczęście jestem po Rezonans jamy brzusznej gastroskopia i kolonoskopia jeszcze 10 luty mam tomograf pluc .Do tej pory mam w kazdym badaniu coś nie tak ale na szczescie w pore odkryte mankamenty nie jest źle teraz leki leczenie i mozemy działać pomagać dalej .Kochani mam prosbę pomozcie ze zbiorką na kojce .na psie schronisko .Mamy od Malwinki Teren super musimy tam prąd zakladac kojce budynek gospodarczy oraz wybieg dla psow kojce .To ogromne koszta wiem .ale mozemy pieski uratować szukać im domku oraz zabierać z interwencji bo teraz nie mamy jak i gdzie zabierać psów. To bardzo wazne kochani prosze pomozcie stworzyć psie male schronisko .
Czy oczy są zwierciadłem duszy? Słyszałem ze mówią o nas najwięcej, niczego nie ukryją. Podobno w moich oczach można przeczytać wszystko, czego ja nie mogę powiedzieć. Mam na imię Kubuś, jestem zwyczajnym kucykiem, cierpię w milczeniu, odczuwam strach i ból tak samo, jak inne stworzenia, pragnę być szczęśliwy, biegać po zielonych łąkach, ale nie chcę, aby ktoś miał przeze mnie problemy. Co więcej, mogę o sobie powiedzieć... byłem prezentem, który szybko się znudził i trzeba było się go pozbyć, wiec oddano mnie do handlarza. Przyjechała Pani Basia, bardzo długo z nim rozmawiała, obiecywała, prosiła a on wciąż powtarzał "ten kucyk jest beznadziejny, ma dopiero 5 lat, ale trzeba się go pozbyć, po co on Pani?" Było mi przykro, bardzo przykro. Niestety tego nie jestem w stanie zmienić, taki się już urodziłem...mały, łaciaty, taki zwyczajny, ale za to zawsze bylem bardzo grzeczny.
Po długiej dyskusji usłyszałem:" jeśli go Pani chce to czekam do wtorku, w środę jedzie do rzeźni, oni go chętnie wezmą, przynajmniej na coś się przyda, przerobią go na smaczne kiełbasy"
Kochane zwierzoluby, mam do Was ogromną prośbę, Bardzo proszę o jeszcze jedną szansę. Jestem jeszcze za młody, aby umierać. Może jestem brzydkim kaczątkiem, ale mam dobre serduszko, kocham ludzi, uwielbiam dzieci i tak bardzo pragnę żyć! Niestety bez waszego wsparcia nie uda mi się to.
W tej chwili czekam na swoją ostatnią podróż... Podróż do rzeźni. Jeśli będę miał pecha i nikt mnie nie pokocha to już w przyszłym tygodniu zostaną po mnie tylko wspomnienia.
Szanowni Państwo, Proszę o pomoc. Cena mojego życia to 4200 zł.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, opłaty za weterynarza i kowala oraz pierwsze tygodnie utrzymania.
Kochani dowiedzieliśmy się kucyk ma między łopatką a nogą gólę dosyć dużą, po wykupie uratowaniu musimy zbadać leczyć lub zabieg .Teraz wiem dlaczego taka decyzja szybkiej sprzedaży 🤨
Loading...