Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy Wam serdecznie za pomoc dla kucynki Antosi, która większość swojego życia spędziła samotnie w ciemnej komórce. Była potwornie zaniedbana, po ochwacie , ma przerośnięte i zgniłe kopytka. Miała również wszoły i była bardzo zarobaczona.
Dzięki Państwa wsparciu Antosia została wykupiona i przewieziona do azylu naszej Fundacji. Poddałyśmy ją szczegółowym badaniom, dzięki dobrym środkom udało się skutecznie usunąć całe kolonie insektów oraz pasożytów. Zostały również wykonane zdjęcia RTG wszystkich 4 nóg, a następnie korekcja kopytek, które są niestety w strasznym stanie. Z tego powodu kolejna wizyta kowala jest wyznaczona za 2 tyg .
Kucynka z wielkim entuzjazmem przyjęła zmiany jakie nastąpiły w jej życiu i chętnie nawiązuje nowe przyjaźnie. Niestety wszystkie gwałtowne ruchy powodują u niej paniczny strach i biedaczka cała się trzęsie... Daje to wyobrażenie o tym na co była narażona w przeszłości. Mamy jednak nadzieję, że za jakiś czas miłości i troska wymażą z jej pamięci te traumy spowodowane strasznymi doświadczeniami
Antosia mimo pokrzywionych kopytek potrafi bardzo się cieszyć, więc radośnie bryka i zaczepia inne koniki. Straszna z niej gaduła - stanowi pod tym względem prawdziwą konkurencję dla naszego Maniusia ;)
Jeszcze raz gorąco dziękujemy za pomoc dla Antosi ❤️❤️
Gdy żegnałyśmy się z Agatką, waleczną kucynką, która tak bardzo chciała żyć i z całych sił walczyła z chorobą, każda z nas złożyła jej obietnicę. Będziemy walczyć o poprawę losu cierpiących zwierząt i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby przeciwstawić się złu, które dotyka na tym świecie najsłabsze istoty z woli podłych ludzi.
Niestety Agatka przegrała w starciu z ciężką chorobą. Pozbawiony sumienia oprawca latami zadawał jej potworne cierpienia i w porę nikt na to nie zareagował. O Agatce nie zapomnimy nigdy i jej obraz będzie z nami każdego dnia aż do kresu naszej drogi.
My wierzymy, że Agatka jest teraz szczęśliwa na zielonych pastwiskach, a niebiański wiatr pieszczotliwie przeczesuje jej grzywę. Ale Balbinka, która została uratowana razem z Agatką i spędziła z nią cały ten czas, nie może zrozumieć, co się stało. Jest w rozpaczy, rży przeraźliwie, wołając swoją przyjaciółkę i wypatruje jej nawet nocą. Przestała prawie jeść, więc bardzo się o nią obawiamy. Otrzymałyśmy właśnie informacje o kucynce ze zdeformowanymi nóżkami po ochwacie, która bardzo potrzebuje pomocy. Była kiedyś zabawką dla dziecka, ale już mu się znudziła. Stoi zapomniana i zaniedbana w ciemniej komórce, na próżno wypatrując zmiany losu. Jej sierść jest skolonizowana przez grzyby i świerzbowca.
Pomyślałyśmy więc, że może Agatka pragnie, abyśmy zmieniły los tego biednego kucyka i pomogły w ten sposób osamotnionej Balbince, która szaleje z rozpaczy.
Zwracamy się więc do Was z gorącą prośbą o pomoc dla kobyłki, która bardzo potrzebuje ratunku. Prosimy o wsparcie dla konika, który bez pomocy ludzi odejdzie w cierpieniach z tego świata i nikt nie będzie o nim pamiętał. Zebrane środki zostaną przeznaczone na wykup, transport i diagnostykę weterynaryjną.
Loading...