Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kudłatego pożegnalismy w piątek 15 marca 2019 r. o godz. 19.45. Odszedł kochany. Jeździlismy z nim na wizyty i dzienne i nocne jak tylko jego stan się pogarszał. Niestety choroba w ostatnim czasie bardzo się rozwinęła. W oststnim miesiacu przedsionki jego serca urosły do olbrzymich rozmiarów. Kudłaty powoli zaczął się dusić. Miewał momenty dużych duszności. Chcielismy mu zaoszczędzić cierpienia jakie czekało by go w ostatnich dniach jego życia. Pozwoliliśmy mu odejść w spokoju.
Kudłaty był niegdyś kocim wrakiem znalezionym na gdańskim Chełmie. Wycieńczony, z uszkodzoną wątrobą i FIV po długim leczeniu wylizał się, ale echo wykazało, iż jego serce jest w nie najlepszym stanie. Wdrożono leczenie, podano leki i Kudłaty czuł się w miarę dobrze.
Aż do dzisiaj. W nocy wydawało się, że Kudłaty znosi wystrzały spokojnie, nie wyglądał na podenerwowanego jak niektóre inne koty. Niestety, rano nie był w stanie ustać na nogach i miał bardzo przyspieszony oddech. Został natychmiast zawieziony do Kliniki Całodobowej w Gdyni. Wykonano diagnostykę USG, RTG i badania krwi. Stwierdzono niewielką ilość płynu w osierdziu i obrzęk płuc (na skutek zaburzeń kardiologicznych). Niestety, Kudłaty jest kotem fiv+, z podwyższonymi parametrami nerkowymi, co powoduje trudności - leczenie wzajemnie się wyklucza.
Wybrano mniejsze zło - ratujemy życie wspomagając serce. Kudłaty został w szpitalu. Jutro badanie - echo serca, które wskaże kierunek działań.
Edycja - po badaniach
Trzymajcie kciuki i prosimy, wspierajcie zbiórkę, bo z Kudłatym jest naprawdę kiepsko.
Loading...