Dla Lisi, która straciła dom...

Lisia wróciła z adopcji po kilku latach. Jej Pan ciężko zachorował i nie może dłużej się nią opiekować. Nie możemy wyobrazić sobie przeprowadzki Lisi z powrotem do schroniska. W domu poczyniła ogromne postępy, otworzyła się na ludzi i inne psy, widać, że była szczęśliwa.

Niestety nie znalazł się dla Lisi dom, nawet tymczasowy (nadal szukamy!). Suczka trafiła do domowego hotelu dla psów. Jest jej tam dobrze, ale niestety koszt to 500 zł miesięcznie.

Dodatkowo Lisia przybrała na wadze i zaczęła utykać na łapkę. Chcemy ją zdiagnozować, dowiedzieć się, czy możemy jakoś jej pomóc.

Bardzo prosimy o wsparcie dla Lisi. Zbieramy na miesiąc pobytu w hotelu oraz wizytę u ortopedy.