Miś trafił do schroniska po śmierci opiekuna... Teraz zbiera na pilną operację!

Uratujmy wspólnie Miśka! Opiekun Miśka zmarł i pies trafił do schroniska w Józefowie koło Legionowa. Misio jest łagodny jak anioł, puchaty, duży. Ma około 10 lat, żył wolno jako pies podwórkowy i nie chodził do weterynarza.

Pies odbył już w schronisku zalecona kastrację, niestety w usuniętym jądrze wykryto nowotwór, ale na tę chwilę nie znaleziono przerzutów. Wyleczone zostało zaawansowane zapalenie uszu.

Aktualnie Misio zbiera fundusze na operację usunięcia przepukliny lewostronnej odbytu, która znacznie utrudnia mu funkcjonowanie. W tym celu potrzebujemy zebrać 2.000 zł na zabieg + około 1.000 zł na hospitalizację, czyli 3.000 zł.

Miśka można poznać w Schronisku w Józefowie koło Legionowa. Jest mieszkańcem sektora D. Chodzi na krótkie, 15-minutowe spacery, uwielbia drapanie i masowanie uszu. Poza funduszami na operację pies szuka domu stałego lub tymczasowego na czas rekonwalescencji. Tylko my mu zostaliśmy. Ten Puchaty Anioł potrzebuje wsparcia finansowego, każda złotówka jest na wagę złota. Dziękujemy w imieniu Misia!